Do zuchwałej kradzieży na ul. Zwycięstwa w Gliwicach. Młody mężczyzna napadł na starszą kobietę, zabrał jej torebkę i uciekł. Seniorka upadła na ziemię, nikt nie zdążył zareagować. O sprawie została jednak powiadomiona policja.
- Dyżurny natychmiast powiadomił patrole i posługując się monitoringiem miejskim, kierował policjantów za sprawcą. Ten, myśląc, że przechytrzy i zmyli pościg, ściągnął czapkę i bluzę. Krążył po ulicach, aż w końcu, biegnąc na dworzec kolejowy, został pochwycony przez policjantów - relacjonuje nadinsp. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.
Sprawcą okazał się 17-letni chłopak, który uciekł z jednego ze śląskich ośrodków wychowawczych i był poszukiwany przez raciborską policję. W tym przypadku nieletni sprawca przestępstwa, jako osoba, która ukończyła już 17 lat, odpowie przed sądem jak każdy dorosły. Policjanci odzyskali wszystkie skradzione przedmioty, z wyjątkiem telefonu, który został wyrzucony przez podejrzanego w czasie ucieczki.
- Dodajmy, 71-letnia pokrzywdzona, broniąc swojego mienia, przewróciła się, doznając obrażeń głowy i ręki. Dokładna kwalifikacja czynu, którego dopuścił się podejrzany, w zależności od obrażeń, jakich doznała pokrzywdzona, nastąpi w trakcie postępowania karnego - podkreśla nadinsp. Słomski.