Na początku kwietnia Zarząd Dróg Miejskich złożył zawiadomienie, że z osłon ogołocono cały szpaler drzewek wzdłuż zachodniej obwodnicy miasta. Z pozoru błahą sprawą zajęli się kryminalni z gliwickiej „jedynki”. Dzięki swojej pracy, rozpoznaniu i licznym rozmowom natrafili na ślad. Jedyne co pozostało im do zrobienia to tylko zgłębienie się w drobny szczegół - wątek zauważonej przez kogoś naklejki na pewnym samochodzie z przyczepką.
Gliwice: 70-latek kradł drewniane słupki
Policjanci podjęli ten trop. Po sprawdzeniu wielu adresów wjechali na podwórko w jednej z miejscowości gminy Rudziniec, ponad 20 kilometrów od miejsca kradzieży, i… natychmiast zauważyli, że trafili we właściwe miejsce. Na podwórku leżał ostatni łup.
Po krótkiej rozmowie kryminalni zatrzymali 70-latka. Mężczyzna nie miał innego wyjścia, jak przyznać się do swojego procederu.
Sprawa zakończy się w sądzie. Za tego typu kradzież kodeks przewiduje karę minimum 3 miesięcy pozbawienia wolności.