Gliwice: Radny PiS OBURZONY plakatem w domu radnej KO
Wciąż nie gasną emocje rozpalone w przypadku masowych protestów Polaków w ramach Strajku Kobiet. Szczególnie wiele kontrowersji budzi symbol strajku, czyli czerwona błyskawica. Wiele osób ze środowisk prawicowych widzi w tym znaku symbol Hitlerjugend.
Wydaje się, że politycy PiS, nawet ci na niskim szczeblu, mają alergię na znak symbolu strajku kobiet. Czego dowodem jest reakcja gliwickiego radnego PiS Zdzisława Goliszewskiego, który oburzył się na plakat Strajku Kobiet widoczny w tle mieszkania radnej KO Katarzyny Kuczyńskiej-Budki podczas ostatniej sesji rady miasta online.
- Wydaje mi się, że podczas obrad nie powinno pokazywać się plakatów Strajku Kobiet. To jest chyba nie na miejscu. To jest sesja rady miasta, to jest obserwowane przez mieszkańców. Pani Budka ma za sobą - stwierdził radny Goliszewski.
Całą sprawę na swoim profilu w mediach społecznosciowych skomentowała Katarzyna Kuczyńska-Budka:
- Nikogo plakatem nie obrażam, nie ingeruję w urządzanie domu pana Goliszewskiego i nie proszę o ściągnięcie ze ścian np. symboli religijnych. Niestety, radny zapomniał, że wciąż mamy odrobinę wolności, a Jarosław Kaczyński nie jest moim przełożonym. - napisała radna KO.
CZYTAJ WIĘCEJ: Napastowanie seksualne w więcej niż jednej kopalni PGG? Bicie członkiem po twarzy miało być nieśmiesznym żartem [NOWE FAKTY]
Sami zobaczcie jak wyglądał moment sesji rady miasta, w której radny PiS oburzył się na plakat Strajku Kobiet.