Emocjonujące derby Śląska dla GKS Katowice
Mecz na szczycie Fortuna 1. Ligi dostarczył wielu emocji kibicom GKS-u Tychy jak i gościom z Katowic. Obydwa zespoły cały czas liczą się w walce o awans do PKO BP Ekstraklasy. Oba zespoły musiały więc wygrać spotkanie 32 kolejki, aby zwiększyć swoje szanse na zapewnienie sobie baraży. Nie zaskakuje więc to, że tak tyszanie, jak i katowiczanie od razu ruszyli do akcji by jak najszybciej pokazać, kto na ten awans bardziej zasługuje. Świetnie rozpoczęli katowiczanie wychodząc na prowadzenie w 18. minucie po golu Bartosza Jaroszka. Tyszanie jednak pokazali, że będą walczyć do końca o dobry wynik i tak było, tyle że do końca pierwszej połowy. W 33. minucie wyrównał Dominik Polap, a w doliczonym czasie 1. połowy gola na 2:1 zdobył Patryk Mikita.
GKS Katowice nie zamierzał jednak oddać przeciwnikowi punktów i już w 61. minucie wyrównali po golu Oskara Repki. Praktycznie od końca spotkania każdy z GKS-ów próbował przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, Jarosław Arak w drugiej minucie doliczonego czasu gry zapewnił katowiczanom wygraną 3:2. Dla katowiczan było to trzecie zwycięstwo z rzędu i potwierdzenie bardzo dobrej firmy na koniec sezonu. Zwycięstwo sprawiło, że GKS Katowice wspiął się na 3. miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi i jest już niemal pewien awansu do baraży o ekstraklasę.