Filmowcy kochają województwo śląskie. Najpiękniejsze miasta na plenery filmowe

Filmowcy kochają wracać do województwa śląskiego

Województwo śląskie jako plener filmowy sprawdzał się przy wielu filmowych i serialowych produkcjach. Tak kiedyś, jak i dzisiaj. To nie powinno też dziwić, bowiem w jak mało którym regionie Polski znajdziemy tak różnorodne plenery i różnorodne architektonicznie miasta. Jeśli trzeba kręcić film w plenerach górskich - mamy Beskidy. Jeśli jest potrzeba pokazania przemysłowego śląska, to w regionie jest wiele czynnych kopalni, a też te nieczynne, funkcjonujące jako muzea, świetnie nadają się do pracy filmowców. Co ciekawe, w Śląskiem niedawno kręcono zdjęcia do serialu "Droneland" - futurystycznego thrillera kryminalnego. Filmowcy przez kilka dni pracowali najpierw w Bytomiu, a następnie w Dąbrowie Górniczej. 

Był jednak filmowiec, który szczególnie sobie ukochał ziemię śląską, co jest zrozumiałe, bo był Ślązakiem z krwi i kości. Mowa o Kazimierzu Kutzu, który wiele swoich filmów osadził w realiach Górnego Śląska. 

Sól ziemi filmowej. Mistrz Kutz i jego Śląsk

Trudno nie poświęcić chwili dla wybitnego, śląskiego reżysera, jakim niewątpliwie był Kazimierz Kutz. Mówi się, że aby zrozumieć Śląsk i jego historię, trzeba obejrzeć wszystkie filmy Kazimierza Kutza o Górnym Śląsku. A było ich sporo. "Sól ziemi czarnej" określana jest jako przełom dla śląskiej kinematografii i najważniejszy film śląskiego reżysera. Historia trzech braci walczących w Powstaniach Śląskich w przejmujący sposób pokazała historię Górnego Śląska. "Sól ziemi czarnej" był filmem otwierającym tryptyk, do którego należały również: "Perła w koronie" i "Paciorki jednego różańca". Te trzy filmy były kręcone m.in. w Bytomiu, Katowicach i Świętochłowicach. Te filmy pokazywały Śląsk, który Kutz kochał miłością szaleńczą. 

"Bohaterem" filmu "Śmierć jak kromka chleba" o pacyfikacji kopalni Wujek, była właśnie katowicka kopalnia, która w całości posłużyła Kutzowi jako plan filmowy. 

Przypadek Kutza jest szczególny, bowiem to Ślązak, który wielbił region Śląski w słowach i filmach. - Być może pomaga mi też moja śląskość. Zostałem wychowany nie na literaturze, tylko na widoku ludzi śmiertelnie zmęczonych po pracy i na silnym poczuciu jedności rodziny, przeświadczeniu, że wszyscy muszą sobie pomagać - mówił w wywiadzie dla "Zwierciadła" w 2004 roku. 

Najpiękniejsze miasta w Śląskiem jak plenery filmowe

Województwo śląskie to prawdziwa kopalnia... filmowych plenerów! Wiele tutejszych miast zachwyca architekturą i klimatem, tworząc gotową scenografię dla niejednej produkcji. Magię kina dosłownie można odkrywać na ulicach śląskich miast. Województwo śląskie, z jego zróżnicowaną architekturą i unikalnym klimatem, od lat przyciąga ekipy filmowe, stając się tłem dla wielu głośnych produkcji. 

Reżyserzy od dawna doceniają surowy, autentyczny charakter postindustrialnych przestrzeni, ale też elegancję pałacowych wnętrz czy urok historycznych uliczek. To właśnie ta różnorodność sprawia, że region ten jest w stanie "zagrać" niemal każdą rolę – od robotniczej dzielnicy z początku XX wieku, po nowoczesną metropolię.

Oto miasta, które sprawdziły się w wielu filmowych rolach i nie ma wątpliwości, że zagrają jeszcze nie jeden raz.

Najpiękniejsze miasta w Śląskiem jak plany filmowe. Co w nich kręcono?