Setki osób zatrudnionych w mikołowskiej fabryce straci pracę
Na początku czerwca firma Yazaki, której fabryka mieści się w Mikołowie zapowiedziała masowe zwolnienia. Pracę w najbliższych tygodniach ma stracić 230 osób. Zatrudnienie nadal będzie miało 37 pracowników. Zwolnienia mają się odbyć w dwóch turach.
Powodem cięć kadrowych, jak tłumaczy zarząd, jest zakończenie masowej produkcji wiązek elektrycznych dla jednego z producentów samochodów. Mimo starań, nowych zamówień dla YAPP niestety nie udało się pozyskać.
Spowolnienie gospodarcze na Świecie i w Europie oraz spadek popytu zagranicznego, przekładają się na sytuację polskich przedsiębiorstw. Poza tym duże, negatywne znaczenie mają także rosnące koszty działalności w Polsce, m.in. wyższe płace, droga energia, rosnące koszty surowców. To wszystko sprawia, że struktura kosztów produkcji w zakładzie YAPP jest zbyt wysoka dla potencjalnych Klientów, co uniemożliwia uruchomienie w mikołowskim Zakładzie nowych produkcji masowych - wyjaśnia Maria Buszman, odpowiedzialna za komunikację YAZAKI Poland.
Protest przed mikołowskim zakładem Yazaki
W czwartek, 13 czerwca przed fabryką Yazaki Poland odbył się protest zorganizowany przez związki zawodowe śląsko-dąbrowskiej "Solidarności". Domagają się oni przede wszystkim godnych odpraw – kwot wyższych niż wynikałoby to z ustawy (dla pracowników z długim stażem to 3 pensje oraz ewentualne 3 za okres wypowiedzenia, jeśli pracodawca nie chce, aby w tym czasie pracownik wykonywał pracę).
Oprócz tego Solidarności zależy także na 21. pensjach. Związki twierdzą, że dyrekcja przez 4 lata nie zrobiła praktycznie nic w kierunku znalezienia kolejnych ofert produkcyjnych. Według Solidarności sytuacja w branży automotive jest niepewna i dochodzi do coraz większej liczby zwolnień.
Wczoraj (12 czerwca) pracodawca przekazywał pracownikom, że te 10 tys. złotych dostaną tylko ci, którzy się zgłoszą sami – jeśli za dwa tygodnie ogłosi program zwolnień grupowych. Chce kupić ich czas i sobie ich po prostu pozyskać – mówiła podczas pikiety Katarzyna Grabowska, przewodnicząca "Solidarności" w Yazaki Automotive Products Poland.
Yazaki szykuje zwolnienia. Firma zapewni pracownikom wsparcie
Choć masowe zwolnienia w japońskiej fabryce Yazaki są nieuniknione, to pracodawca zobowiązał się zapewnić zwalnianym pracownikom wiele form wsparcia.
Zgodnie z prawem, proces konsultacji i negocjacji warunków odejść pracowników zakończył się, niestety nie udało się dojść do porozumienia ze Związkami i Pracodawca jest prawnie zobowiązany teraz do przygotowania regulamin zwolnień grupowych, co ma właśnie miejsce – dodaje Buszman.
Zarząd polskiego zakładu YAZAKI w toku negocjacji ze Związkami, przygotował pakiet świadczeń finansowych Pracownicy poza odprawami, jakie zapewnia ustawa, otrzymają także 4 dodatkowe pensje oraz świadczenie w wysokości 10 tysięcy złotych. Dostaną także kwotę równą nagrodzie jubileuszowej, jeśli w roku 2024 byłaby im należna. Ponadto oczywiście mogą wybrać urlop lub ekwiwalent pieniężny za niego.
Zarówno pracownicy mikołowskiego YAZAKI, jak i pracodawcy z regionu oraz przedstawiciele urzędów pracy oceniają te warunki jako bardzo dobre. Pracownicy mogą także liczyć na pełną i indywidualną informację na temat procesu redukcji zatrudnienia, dzięki specjalnie uruchomionym kanałom wewnętrznej komunikacji. Otrzymali oni także dodatkowe wsparcie polegające na pomocy w znalezieniu nowej pracy.
W środę, 12 czerwca w mikołowskim zakładzie pracy odbyły się Targi pracy. Przed nimi odbyło się też spotkanie informacyjne z dyrektorem zakładu, a licznie przybyli pracownicy otrzymali wszystkie bieżące informacje oraz odpowiedzi na pytania.
YAZAKI otwarcie komunikuje się z pracownikami. Firma zapewnia też wszystkim odchodzącym osobom oferty pracy i wsparcie w przygotowaniu dokumentów rekrutacyjnych. Pracodawca zorganizował duże targi pracy dla swoich pracowników, a także przygotował praktyczny informator dla każdej z osób. Pracownicy działu HR mają cały czas otwarte drzwi dla wszystkich i są dostępni pod mailem i telefonami” – wyjaśnia Maria Buszman.
Zobaczcie zdjęcia z targów w galerii.