Deficyt fachowców na rynku pracy. Kogo szukają?
Na rynku pracy brakuje fachowców - głównie w branży budowlanej. O tym, że jest deficyt chętnych do pracy pisaliśmy kilka dni temu w tekście dotyczącym rankingu zawodów, który wywróci rynek pracy do góry nogami. Tam wśród zawodów, na które rynek pracy ma największe zapotrzebowanie, byli między innymi pracownicy księgowi, pielęgniarki i położne, służby mundurowe - w tym policjanci i strażnicy miejscy, lekarze specjaliści czy operatorzy maszyn budowlanych.
Okazuje się, że z tymi ostatnimi jest powiązany deficyt w tożsamej branży, która pilnie wręcz wymaga osób do pracy. Jak wynika z raportu Personnel Service, rynek pracy szuka fachowców głównie w branży budowlanej. Tam zarobki co prawda wahają się najczęściej pomiędzy 4,5 tys. do 7,5 tys. zł brutto miesięcznie, ale są i tacy, którzy wraz z doświadczeniem, będąc specjalistami w danej dziedzinie, są w stanie wyciągnąć liczby dwucyfrowe, nawet 19 tys. zł brutto.
Aktualnie rynek pracy w Polsce wyraźnie pokazuje, że specjaliści z fachem w ręku są na wagę złota - podkreśla cytowany w raporcie, Krzysztof Inglot z Personnel Service.
Wskazał, że wynika to z rozwoju sektora budowlanego i przemysłowego oraz deficytów kadrowych na rynku. Zauważył, że wynagrodzenie w tych zawodach może konkurować z wieloma stanowiskami biurowymi. Co więcej, początkowe płace w poszczególnych zawodach potrafią dość szybko rosnąć zwłaszcza, jeśli jest się prawdziwym fachowcem w tym, co się robi.
Jakie zawody są deficytowe? Oto pełna lista
Personnel Service wyjaśnił, że zawody deficytowe to te, w których liczba ofert pracy przewyższa liczbę kandydatów. Wśród nich są m.in. profesje z zarobkami do do 7 tys. zł. - Rosnące zapotrzebowanie na specjalistów w tych zawodach, połączone z niedoborem wykwalifikowanej kadry, prowadzi do systematycznego wzrostu płac w tych profesjach - stwierdzono w raporcie.
Poniżej galeria z zawodami, na które jest obecnie największe zapotrzebowanie na polskim rynku pracy, wraz z zarobkami.