Dramatyczne chwile w Tarnowskich Górach. 1,5-roczne dziecko zatrzasnęło się w mieszkaniu

Półtora roczne dziecko zatrzasnęło się w mieszkaniu na piętrze

We czwartek, 14 sierpnia o godzinie 9:35 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie dotyczące nietypowej, ale bardzo stresującej sytuacji, do której doszło w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Mickiewicza w Tarnowskich Górach. Babcia poinformowała, że na pierwszym piętrze, w jednym z mieszkań, zatrzasnęło się jej półtoraroczne wnuczę. Kobieta nie miała przy sobie kluczy, a drzwi wejściowe były zamknięte.

Na miejsce natychmiast wysłano strażaków. Budynek, w którym doszło do zdarzenia, jest pięciokondygnacyjny. Choć sytuacja wyglądała groźnie, na szczęście nie stwarzała bezpośredniego zagrożenia dla dziecka. Strażacy, aby szybko i bezpiecznie dostać się do środka, zdecydowali się użyć drabiny mechanicznej. W ten sposób weszli przez otwarte okno i umożliwili dostęp do mieszkania.

Dzięki sprawnej akcji ratowników cała interwencja przebiegła bardzo szybko i bez komplikacji. Dziecko nie potrzebowało pomocy medycznej i pozostało pod opieką rodziny.

Choć zdarzenie zakończyło się szczęśliwie, strażacy podkreślają, że takie sytuacje mogą być dla opiekunów bardzo stresujące. Warto pamiętać, aby zawsze mieć przy sobie komplet kluczy, szczególnie wtedy, gdy w domu przebywają małe dzieci. W przypadku zatrzaśnięcia nie wolno jednak próbować forsować drzwi czy okien na własną rękę – takie działania mogą być niebezpieczne. Najlepszym rozwiązaniem jest wezwanie odpowiednich służb, które dysponują sprzętem i doświadczeniem, by bezpiecznie rozwiązać problem.

Interwencja przy ul. Mickiewicza pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja świadków i profesjonalne działanie strażaków, którzy w takich sytuacjach potrafią zareagować błyskawicznie, zapewniając bezpieczeństwo najmłodszym mieszkańcom.