Mężczyzna, który skoczył dziś „na główkę" do wody w Jeziorze Pławniowice, z pewnością nie może zaliczyć do udanych niedzielnego wypoczynku nad wodą. W Niewieszy pod Gliwicami rozegrał się prawdziwy dramat.
Tuż po wyjściu z wody 60-latek podszedł do ratowników poinformować ich, że nie za dobrze się czuje. Po przyjeździe karetki okazało się, że nie ma czucia w nodze. Diagnoza - złamany kręgosłup.
Lądował śmigłowiec LPR, aby natychmiast przetransportować poszkodowanego do szpitala. Strażacy natomiast z okolicznych, ochotniczych jednostek zabezpieczali miejsce zdarzenia.