W 2024 roku na ćwiczenia wojskowe zostanie wezwanych do 200 tys. żołnierzy rezerwy. Obowiązkowe szkolenie wojskowe obejmie także osoby przeniesione do rezerwy niebędące żołnierzami rezerwy. W ramach programu „Legia Akademicka” przeszkoleni zostaną także studenci - ochotnicy. Dodatkowo wojsko przeszkoli w tym roku do 20 tys. żołnierzy aktywnej rezerwy, którzy pełnią służbę czasie wolnym od pracy. W każdym przypadku za dojazd na ćwiczenia będzie przysługiwał zwrot poniesionych kosztów.
Sprawdziliśmy, ile pieniędzy dostaną uczestnicy szkolenia i ćwiczeń wojskowych.
Kto dostanie wezwanie do wojska?
Ćwiczenia wojskowe w 2024 roku są obowiązkowe. Oznacza to, że każda wezwana osoba, która nie przekroczyła 55. roku życia, a w przypadku osób z wyższym stopniem podoficerskim lub oficerskim - 63. roku życia, musi zgłosić się w wyznaczonym centrum rekrutacyjnym, a po otrzymaniu skierowania - do konkretnej jednostki wojskowej. Wezwanie do wojska otrzymają również kobiety posiadające szczególne kwalifikacje i umiejętności przydatne dla Sił Zbrojnych RP, jak np. informatycy, lekarze, weterynarze, kierowcy kat. C i D.
Ile płacą za ćwiczenia wojskowe 2024?
Za każdy dzień ćwiczeń należy się rekompensata, która wynosi 1/22 miesięcznego dochodu za dzień ćwiczeń, do 756,10 zł dziennie. Rekompensata wyliczana jest jako różnicą między otrzymanym uposażeniem a wynagrodzeniem za pracę lub dochodem z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej lub rolniczej.Dzienne stawki za udział w ćwiczeniach wynoszą
- 130 zł dla szeregowego/marynarza;
- 150 zł dla kaprala/mata;
- 165 zł dla sierżanta/bosmana;
- 205 zł dla podporucznika/podporucznika marynarki;
- 320 zł dla pułkownika/komandora.
Ale to nie wszystkie pieniądze, jakie otrzyma wezwany do wojska rezerwista.
Czy dojazd na ćwiczenia wojskowe jest zwracany?
Poprzednia ustawa nie przewidywała zwrotu kosztów za dojazdy żołnierzom rezerwy pasywnej powołanym na ćwiczenia wojskowe. Obowiązek stawiennictwa na szkolenie wojskowe wiązał się czasami z bardzo dużymi kosztami ponoszonymi przez rezerwistów. Interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwracał uwagę na fakt, że ćwiczenia często odbywają się w odległych od miejsca zamieszkania rejonach kraju, a koszty dojazdu nierzadko wynoszą po kilkaset złotych.
Na szczęście po nowelizacji obecna ustawa o obronie ojczyzny unormowała kwestie zwrotu kosztów dojazdu na ćwiczenia wojskowe.
Oprócz wniosku o rekompensatę za utracone zarobki, każda wezwana na ćwiczenia osoba ma prawo złożyć wniosek o zwrot kosztów przejazdu najkrótszą drogą z miejsca zamieszkania do miejsca stawienia się.
Co ciekawe, zwrot kosztów dotyczy nie tylko dojazdu i powrotu środkami publicznego transportu zbiorowego kolejowego w klasie drugiej pociągów osobowych i pospiesznych lub autobusów w komunikacji zwykłej i pośpieszniej.
Można się nawet starać o zwrot kosztów podróży własnym środkiem lokomocji. W odpowiednim wniosku należy podać markę samochodu, pojemność skokową i numer rejestracyjny oraz ilość przejechanych kilometrów.