Do wypadku doszło na ulicy Szosowej w Dąbrowie Górniczej. Jadący tamtędy samochód nagle wypadł z drogi i dachował na prywatnej posesji. Co ciekawe, kierowca pojazdu nie doznał żadnych obrażeń i wyszedł z samochodu, jak gdyby nic się nie stało.
Warto dodać, że dokładnie miesiąc temu w tym samym miejscu i na tej samej posesji dachował samochód marki Renault. W tym przypadku sytuacja była niemal identyczna. Auto wystrzeliło z drogi jak z procy i dachowało. Kierowca i pasażer nie odnieśli wtedy żadnych obrażeń.