Pobił 49-latka młotkiem. Śmiertelnie. Powodem była zazdrość
Do tej brutalnej zbrodni doszło 24 czerwca 2022 roku. Dawid B. (35 l.) i jego kolega, Jordan Machuderski (28 l.) przebywali w mieszkaniu znajomej, gdzie wspólnie pili alkohol. Dawid B. w czasie imprezy wielokrotnie dzwonił do swojej partnerki, która przebywała na Placu Orląt Lwowskich w Częstochowie. W rozmowie kazał jej iść do domu i groził, że jeśli go nie posłucha to przyjedzie tam i kogoś spotka krzywda.
- Po upływie pewnego czasu na Plac Orląt Lwowskich przyjechał oskarżony i Jordan Machuderski. Mężczyźni podeszli do ławki, na której siedziała konkubina oskarżonego w towarzystwie innych osób i Dawid B., trzymając w ręce młotek, zaczął się awanturować, kierując wyzwiska w kierunku kobiety i przebywających tam mężczyzn. W pewnym momencie Dawid B. kilkukrotnie uderzył jednego z mężczyzn młotkiem w głowę i szyję, co skutkowało zatrzymaniem krążenia i zgonem 49-latka - opisuje zajście Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Dawid B. odpowie za morderstwo. Jego kompan nadal jest poszukiwany
Sprawcy od razu uciekli z miejsca i ukryli się u znajomej. Jeszcze tego samego dnia, wieczorem zatrzymano Dawida B. W trakcie śledztwa przedstawiono mu zarzut zabójstwa 49-letniego mężczyzny. W trakcie przesłuchania Dawid B. nie przyznał się do winy i wyjaśnił, że nie chciał go zabić, a jedynie skrzywdzić. Dodatkowo postawiono mu zrzuty kierowania gróźb karalnych pod adresem partnerki i innych osób, naruszenia nietykalności cielesnej i zniszczenia mienia.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie. Dawid B. był w przeszłości wielokrotnie karany. Przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności.
Trwają natomiast poszukiwania Jordana Machuderskiego. Wydano za nim list gończy. Mężczyzna był już w areszcie. Sąd nie uwzględnił wniosku o przedłużenie aresztowania i podejrzany wyszedł na wolność. Potem przepadł jak kamień w wodę. Śledczy zarzucili mu udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym.
- Apelujemy do wszystkich osób, które znają miejsce pobytu ściganego 28-letniego mężczyzny o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie przy ulicy Popiełuszki 5, pod numerem telefonu 47 858 12 55, 47 858 12 80 lub z najbliższą jednostką Policji dzwoniąc na numer alarmowy 112 - apelują częstochowscy stróże prawa.