Wydarzenia

Częstochowa: Chłopczyk wysiadł z pociągu a rodzice pojechali dalej. Zorientowali się po chwili

2024-06-18 7:31

Na peronie w Częstochowie, nie wiedzieć skąd, pojawił się nagle 10-letni chłopiec. Był sam i wyglądał na zagubionego. Okazało się, że podróżował pociągiem z rodzicami. On jednak wysiadł w Częstochowie, a oni pojechali dalej.

Więcej z kategorii

Katowice

Pracownicy MPGK Katowice rozpoczęli strajk. Miasto utonie w śmieciach?

Katowice

W Katowicach za blokami rośnie pole... lawendy. Przez chwilę czułam, jakbym wylądowała w Prowansji

Internet

Dramat w Świętochłowicach. Dzieci ubabrały okna serpentyną w spray-u. Internauci niedowierzają

Katowice

"Dom Kilara" w Katowicach rośnie w oczach. Z jego otwarcia ucieszą się trzy grupy ludzi

Nekrolog

Nie żyje prof. Maciej Borsa. Jest data pogrzebu znanego urbanisty

Cała sytuacja miała miejsce 13 czerwca o godz. 7:45. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zauważyli na peronie pierwszym w Częstochowie samotnego chłopca. W pobliżu nie było żadnych dorosłych.

Polecany artykuł:

Żory: Świadek uratował wycieńczonego psa. Właściciel zamknął go w samochodzie

W tym samym czasie do patrolu SOK zgłosiła się podróżna informując, że dziecko wysiadło samo z pociągu - informuje SOK.

Udało się szybko ustalić, z jakiego pociągu wysiadł chłopiec. 10-latek podróżował z rodzicami pociągiem relacji Racibórz – Olsztyn Główny. Częstochowscy sokiści szybko nawiązali kontakt z ojcem dziecka, który na stacji Rudniki przesiadł się do pociągu w kierunku Częstochowy. Do czasu przyjazdu rodziców, chłopiec pozostał pod opieką Sokistów. Powiadomiono o wszystkim Komisariat IV Policji w Częstochowie. Chłopiec cały i zdrowy trafił pod opiekę ojca.