Aktualizacja godz. 19:00
- Sytuacja jest opanowana, natomiast cała akcja będzie czasochłonna, ponieważ musimy ocenić, jak te odpady będą oddziaływać, czy zostały bardzo zniszczone i czy trzeba je zneutralizować, przelać. To wszystko będzie jeszcze sprawdzane - przekazał oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu mł. bryg. Wojciech Strugacz.
- Musimy jeszcze ocenić sytuację dokładnie, ponieważ na tym parkingu znajdowały się nie tylko nowe, użytkowe samochody, ale również stare wraki. Musimy porozmawiać, czy one także były objęte pożarem, czy tak wyglądało wcześniej - wyjaśnił oficer.
Aktualizacja godz. 16:30
Od kilku godzin trwa akcja gaszenia pożaru nieużytków przy ul. Sierakowskiego w Zabrzu-Zaborzu. W działaniach bierze udział 27 zastępów straży pożarnej z Zabrza i sąsiednich miast.
Ogień rozprzestrzenił się na parking pobliskiego warsztatu samochodowego, na którym zaparkowane są samochody ciężarowe. Jeden pojazd doszczętnie spłonął. Strażacy robią wszystko, by kolejne nie zajęły się ogniem.
Ze wstępnych informacji wynika, że pożar objął już 500 metrów kw. traw oraz zbiorniki dppl, w których mogą znajdować się odpady niebezpieczne. Na miejscu działa grupa chemiczna z Katowic-Piotrowic, która monitoruje stan powietrza. Jeśli jakiekolwiek zagrożenie zostanie wykryte, konieczna będzie ewakuacja.
Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Rozprzestrzenianiu ognia sprzyja silny wiatr oraz susza, która od kilku tygodni panuje w Polsce.
Ze względu na warunki atmosferyczne ogień szybko się rozprzestrzenia. Proszę o ostrożność. Służby ratunkowe zalecają zamknięcie okien. Jeśli możecie, ograniczcie przebywanie na zewnątrz do minimum - apeluje prezydentka Zabrza Agnieszka Rupniewska.
Czarny dym nad Zabrzem. Strażacy walczą z pożarem traw na Zaborzu
Mieszkańcy Zabrza z niepokojem obserwują czarne kłęby dymu, które unoszą się nad miastem. Pożar wybuchł w sobotę 6 września popołudniu na nieużytkach przy ul. Ścierakowskiego w dzielnicy Zaborze.
Ze wstępnych informacji wynika, że płoną trawy i śmieci. Pożar szybko się rozprzestrzenia ze względu na wiatr i suszę. Na miejsce cały czas dosyłane są zastępy, w sumie w akcji bierze udział już 9 zastępów - mówi mł. bryg. Wojciech Strugacz, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu
Nieoficjalnie mówi się też o pożarze samochodów, tego jednak na chwilę obecną służby nie są w stanie potwierdzić. Nie ma też żadnych informacji na temat poszkodowanych.
Więcej informacji o zdarzeniu wkrótce.
Polecany artykuł: