Czechowice-Dziedzice: Przewoził na dachu seicento ładunek dwa razy większy niż sam pojazd!
Kilka tygodni temu informowaliśmy o niezwykłym widoku na trasie S1 w Czechowicach-Dziedzicach. Jeden z kierowców nagrał filmik, na którym widać fiata seicento, który na dachu ma zamontowany potężny ładunek, dwa razy większy od małolitrażowego fiata.
CZYTAJ WIĘCEJ: Absurdalny widok na trasie S1. Małe seicento z potężnym ładunkiem na dachu, dwa razy większym od auta [ZDJĘCIA]
Okazało się, że kierowca fiata jest często widywany na drogach powiatu bielskiego. W końcu znalazł się również na celowniku policjantów z drogówki.
- W czwartek przed południem dzielnicowi z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach w trakcie obchodu ulicy Piasta zwrócili uwagę na kierującego pojazdem marki Fiat Seicento, który na dachu miał ładunek blisko dwa razy większy od samego samochodu. Postanowili zatrzymać do kontroli pojazd, który przewożąc w ten sposób bagaż, zagrażał innym użytkownikom dróg. Po skontrolowaniu auta okazało się, że jego stan techniczny samochodu nie pozwala na jego bezpieczne użytkowanie, a kierujący nie ma dowodu rejestracyjnego, który został mu zatrzymany kilka tygodni wcześniej przez drogówkę - poinformowali policjanci z Czechowic-Dziedzic.
Policjanci z drogówki ustalili również, że fiat nie miał też aktualnych badań technicznych, ani aktualnego ubezpieczenia komunikacyjnego.
- Po sprawdzeniu bagażu okazało się, że na dachu przewoził styropian, który został załadowany w sposób zagrażający bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi za popełnione wykroczenia. Policjanci skierowali też wniosek do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który może nałożyć karę administracyjną za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia pojazdu - czytamy w policyjnym komunikacie.