Chwile grozy w Sosnowcu. Grupa dzieci bawiła się na zamarzniętym akwen
To mogło się skończyć tragedią. Grupa dzieci bawiła się na zamarzniętym akwenie Stawiki. To nie pierwsza taka sytuacja! Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Szybka reakcja operatora sprawiła, że nie doszło do tragedii.
- Wiem, że blisko brzegu. Wiem, że zabawa super. Wiem, że to tylko ślizgawka. Ale proszę, nie róbcie tego. Szczególnie teraz gdy jest coraz cieplej - zaapelował w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Jak przekonuje Chęciński, lód jest bardzo zdradliwy i nawet, jeśli pod nim jest niewiele wody, to o tragedię nie jest trudno. Temperatury w ostatnich dniach poszły w górę i nawet na Stawikach utworzyły się widoczne przeręble.
Chodzenie po zamarzniętych akwenach to niebezpieczna zabawa
O tym, że zimowe zabawy na zamarzniętych jeziorach czy stawach mogą okazać się śmiertelnie niebezpieczne przekonaliśmy się już wiele razy. Niestety wciąż widzimy, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia i wykazuje się kompletnym brakiem wyobraźni oraz odpowiedzialności.
To rodzice powinni pilnować, aby dzieci na wchodziły na cienki lód, szczególnie gdy temperatura powietrza rośnie, a na horyzoncie odwilż.
Do podobnej sytuacji jak w Sosnowcu doszło kilkanaście dni temu w Gliwicach, gdzie młodzi ludzie na środku jeziora urządzili sobie ślizgawkę. Niektórzy wjeżdżali tam nawet na rowerach. Film z tymi wyczynami - zresztą nie pierwszy raz - trafił do Internetu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gliwice: Urządzili sobie ślizgawkę na zamarzniętym jeziorze. Pojawiło się nagranie. O krok od tragedii! [WIDEO]