Afera komunijna w Bytomiu

i

Autor: Google Maps/Pixaby

Wiadomości

Bytomska restauracja zostawiła na lodzie gości komunijnych. "Żaden z pracowników nie ponosi winy"

2025-05-13 18:40

Zgodnie z tradycją w maju rozpoczął się sezon komunii świętych. Wielu rodziców, by ugościć gości komunijnych i uniknąć problemu braku miejsc, już od kilku lat miało zarezerwowane sale. Niestety gości komunijnych w Bytomiu spotkała przykra niespodzianka. Jedna z restauracji nie przygotowała dla nich sali. Komunijne dzieci płakały przed lokalem.

Spis treści

  1. Bytomska restauracja wystawiła gości komunijnych
  2. Okoliczne lokale pomogły gościom pechowych komunii
  3. Policja interweniowała w restauracji Imperium
  4. Właścicielka restauracji wyjaśnia sytuację

Bytomska restauracja wystawiła gości komunijnych

Pierwsza Komunia Święta w Polsce odbywa się w okresie od końca kwietnia do czerwca, głównie w maju, który jest tradycyjnie uważany za „miesiąc Maryjny”. Dokładna data Pierwszej Komunii jest ustalana przez lokalne parafie i może się różnić, zależnie od wielu czynników.

11 maja 2025 w Bytomiu ponad sto dzieci przyjęło komunię świętą. Część z nich wraz z rodzinami miała świętować jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu młodego katolika w restauracji przy ulicy Żołnierza Polskiego w Bytomiu. Niestety na miejscu okazało się, że dla kilku rodzin nie znajdzie się miejsce. Restauracja "Imperium" miała przyjąć więcej rezerwacji niż była  w stanie obsłużyć.

Nie polecam Restauracja Imperium w Bytomiu , ul. Żołnierza Polskiego,my jak i inne rodziny, zostaliśmy na lodzie, cudowny dzień zamienił się w koszmar dla wielu ludzi. (...) W oczekiwaniu na rozwiązanie sytuacji, dzieci na ulicy, przed restauracją jadły pizzę z żabki - napisała w mediach społecznościowych jedna z mam dziecka komunijnego.

Na Facebooku swoje przykre doświadczenia opisali również inni rodzice, którzy mieli zostać wystawieni przez restaurację. - Z przykrością muszę podzielić się bardzo negatywnym doświadczeniem związanym z Restauracja Imperium Bytom . W dniu 11 maja zarezerwowano w niej aż 9 przyjęć komunijnych, podczas gdy sala realnie jest w stanie pomieścić maksymalnie 3 tego typu imprezy. (...) Dzieci – w tak ważnym dla nich dniu – płakały z głodu i stresu, a rodziny w panice próbowały znaleźć inną restaurację w ostatniej chwili - pisze jedna z uczestniczek zdarzenia.

- Ten dzień miał być świętem - pierwsza komunia dziecka mojej przyjaciółki. Mieliśmy zarezerwowany obiad dla 25 osób, wszystko potwierdzone, opłacone, dogadane. Tymczasem na miejscu spotkało nas coś, co trudno opisać. Lokal wziął więcej rezerwacji niż był w stanie obsłużyć - zostaliśmy przed lokalem, bez obiadu, bez słowa wyjaśnienia. Widziałam łzy w oczach matki dziecka. Widok, którego nie da się zapomnieć. Zamiast wspólnego świętowania - żal, poczucie upokorzenia i chaos - relacjonuje pani Wiktoria.

Suchej nitki na restauracji Imperium nie pozostawiła też babcia jednego z komunijnych dziewczynek. Pomimo, że rodzina otrzymała obiad, po dwóch godzinach musiała opuścić lokal.

- Byliśmy pierwszymi gośćmi, którzy zjawili się na miejscu. (...) Po około dwóch godzinach do lokalu przyszli pozostali goście, którzy też mieli tam mieć komunię. Było jedno wielkie zamieszanie, aż musiała interweniować policja. Imprezę zakończyliśmy po zimnym obiedzie, ponieważ okazało się, że nie jesteśmy na miejscu, które było nam przeznaczone. Goście z bardzo daleka musieli wracać po dwóch godzinach imprezy do domu. Poszkodowanych rodzin było więcej, ponieważ miejsc gdzie miały być komunie były cztery, a miało się odbyć 9 imprez komunijnych - tłumaczy Pani Jadwiga.

Okoliczne lokale pomogły gościom pechowych komunii

Na szczęście zdruzgotanym rodzicom wyszły naprzeciw inne restauracje. Jak relacjonuje, pani Magdalena części gościom pomoc zaoferowała Restauracja "Lawendowy Ogród" w Świerklańcu. Lokal stanął na wysokości zadania i przygotował obiad dla wszystkich gości.

Pomocną dłoń wyciągnęła także restauracja Rumcajs w Bytomiu

Po totalnym chaosie i braku jedzenia w innej restauracji, zadzwoniliśmy do "Rumcajsa" z nadzieją, że nam pomogą – i nie zawiedliśmy się. Mimo braku wcześniejszej rezerwacji, przyjęto nas z ogromną życzliwością, przygotowano salę i pyszne jedzenie dosłownie na ostatnią chwilę. Obsługa była profesjonalna, szybka i bardzo empatyczna. Dziecko wreszcie mogło spokojnie zjeść i cieszyć się swoim dniem, a my – odetchnąć z ulgą - pisze pani Joanna.

Policja interweniowała w restauracji Imperium

Skontaktowaliśmy się w sprawie z bytomską policją. Zastępca rzecznik prasowej KMP w Bytomiu, potwierdza, że 11 maja bytomska komenda otrzymała trzy zgłoszenia dotyczące niezorganizowania przyjęcia komunijnego pomimo wpłaty zaliczki.

Potwierdzam, że w niedzielę otrzymaliśmy zgłoszenia od rodzin, którym pomimo wpłaty zaliczki, restauracja nie zorganizowała komunijnego przyjęcia. Policjanci, którzy byli na miejscu, spisali notatkę i poinformowali uczestników zdarzenia o dalszym toku postępowania. Pokrzywdzonym przekazano również informację o konieczności zgłoszenia się na komisariat II w celu złożenia zeznań - informuje redakcję "ESKI" aspirant Emilia Kożuch, zastępca rzecznik prasowej KMP w Bytomiu.

Asp. Emilia Kożuch przekazała również, że 7 maja na komendę wpłynęło podobne zgłoszenie. Dotyczyło one niezorganizowania przyjęcia, pomimo wpłaty zaliczki. Czynności wyjaśniające w obu sprawach prowadzi komisariat II w Bytomiu.

Jednak do dnia 12 maja na komisariat II w Bytomiu nie zgłosiła się żadna z poszkodowanych osób, by złożyć zeznania.

Właścicielka restauracji wyjaśnia sytuację

Dwa dni po przykrym dla wielu rodzin incydencie, bytomska restauracja Imperium opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenia. Właścicielka lokalu wyjaśnia, że odpowiedzialność za niedzielne zdarzenia ponoszą obie strony. Ponadto, jak twierdzi restauratorka, wszystkie rodziny poszkodowane w dniu 11 maja otrzymały zwrot wpłaconych wcześniej zadatków, dlatego sprawa została zgłoszona na policję.

W związku z wydarzeniami z dnia 11.05.2025 r. jako właścicielka restauracji pragnę wyjaśnić, że żaden z pracowników pracujących w restauracji nie ponosi winy za zaistniałą sytuację, więc proszę we wszelkich komentarzach powstrzymać się przed obrażaniem ich. Dodatkowo pragnę nadmienić, że sytuacja ta była spowodowana m.in. moim błędem, ale pragnę też nadmienić, że brak zainteresowania rodziców dzieci komunijnych (nie wszystkich oczywiście) nie ułatwił mi zadania, gdzie umowy były podpisane na dwa lata wstecz - czytamy w oświadczeniu.

Właścicielka restauracji przekazała również, że z powodu kierowanych w jej stronę gróźb karalnych, zgłosi sprawę na policję. Ponadto po całym zajściu postanowiła zakończyć prowadzenie biznesu.

Podjęłam decyzję, aby zakończyć prowadzenie restauracji, nie mniej jednak nie zamykam restauracji, a czekam na oferty od ludzi, którzy chętnie ją przejmą i poprowadzą dalej. Do momentu znalezienia właściwej osoby informuje, że lokal będzie prosperował normalnie i że wszystkie zaplanowane wcześniej przyjęcia odbędą się bez problemu. Jedynie o co proszę to o kontakt wszystkich rodziców tegorocznych dzieci komunijnych których komunie święte mają się odbyć 18.05 i 25.05 tych którzy jeszcze się nie skontaktowali w godzinach pracy - dodaje właścicielka.

Śląsk Radio ESKA Google News