Tik-Tok o fontannie w Bytomiu bije rekordy popularności
Nie każdy o tym wie, ale fontanna na Rynku w Bytomia miała działać i świecić w rytm muzyki. - Niestety, w Bytomiu zmieniła się władza i nie było pieniędzy, żeby ten projekt dokończyć - opowiada Radosław Kliszka, który stworzył urządzenie sterujące fontanną w 2013 roku. Na Tik-Toku prowadzi profil @Power_On_Bytom, który obserwuje ponad 14 tys. osób.
Jeden z filmików, który został nie tak dawno udostępniony w tej aplikacji, dotyczy wspomnianej właśnie fontanny. Całość można obejrzeć poniżej:
Na wideo widzimy, że całość składa się z zespołu współpracujących ze sobą urządzeń. Jest sterownik główny, który zarządza oprogramowaniem fontanny i komunikuje się z pozostałymi urządzeniami, czyli sterownikami oświetlenia, pomp czy odtwarzaczem MP3.
- W filmie, który nagrałem przedstawiona została szafa sterownicza, która zasila pompy fontanny oraz pozostałe obwody. Fontanna posiada osiem pomp, z czego trzy sterowane są za pośrednictwem inwerterów i to dzięki nim posiadamy możliwość zmiany wysokości obrazu wodnego na trzech obwodach hydraulicznych - przybliża nam techniczne aspekty Radosław Kliszka.
Warto wspomnieć, że obecnie fontanny wyposaża się także w tzw. zawory Water Switch, dzięki którym można tworzyć detaliczne obrazy wodne. Ta bytomska jest jednak zabytkowa i ich nie posiada.
- Dlatego nie mamy możliwości przerywania poszczególnych strumieni wody w milisekundach. Mamy jednak możliwość włączania i wyłączania poszczególnych pomp, a także sterowania prędkością trzech z nich. Fontanna posiada również system nagłośnienia, dlatego gdybyśmy dołożyli jedynie oświetlenie, którego brakuje oraz odpowiednie oprogramowanie moglibyśmy odtwarzać fantastyczne efekty - zaznacza Kliszka.
Obrazy wodne można bowiem bez większych problemów zgrać z rytmem dowolnego utworu. - Zasada działania jest niemal identyczna jak w przypadku koncertu, na którym za synchronizację oświetlenia z dźwiękiem odpowiada wykwalifikowana osoba. Wystarczy napisać program pod wybrany utwór, aby całość ze sobą współgrała i dostarczyła nam niezapomnianych wrażeń - dodaje.
Czy w Bytomiu będzie "tańcząca" fontanna w rytm muzyki?
Do wdrożenia jednak tego pomysłu w życie ostatecznie nie doszło. - Z roku na rok inwestycja była odkładana i tak minęło już dziesięć lat - tłumaczy nasz rozmówca.
Twórca - po udostępnieniu filmiku - oznaczył jednak w komentarzu Mariusza Wołosza, prezydenta Bytomia, i napisał: "kiedy kończymy projekt?". Czy jest więc szansa, aby ten pomysł w końcu zmaterializować? Jak się okazuje - jest i to całkiem spora.
- Dzięki nagraniu opublikowanemu na Tik-Toku miasto zwróciło się do mnie z propozycją kontynuacji projektu. Na wniosek prezydenta Mariusza Wołosza poproszono mnie, abym przygotował wstępną kalkulację kosztów dotyczącą dokończenia modernizacji fontanny. Liczę, że w tym sezonie, przynajmniej w jakimś zakresie, uda się wrócić do projektu, aby zrealizować chociaż część działań w osiągnieciu tego celu
- potwierdza Radosław Kliszka.
- Dzięki oznaczeniu pana prezydenta sytuacja nabrała tempa. Być może najważniejsza osoba w mieście nie była świadoma możliwości, jakie posiada fontanna, ponieważ pomysł był wielokrotnie wstrzymywany już na niższym szczeblu, o czym wielokrotnie się przekonywałem - dodaje.
O ten temat zapytaliśmy także w bytomskim magistracie.
- Gmina Bytom poza bieżącą konserwacją fontanny na bytomskim Rynku, planuje również jej modernizację. Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu zlecił wycenę kosztów jej modernizacji, dlatego obecnie nie możemy wskazać, jaki zakres prac może zostać wykonany. Nadmieniam, że fontanna w okresie wiosenno-letnim będzie działała normalnie, jednak w przypadku podjęcia prac modernizacyjnych konieczne może być czasowe jej wyłączenie - informuje Tomasz Sanecki z biura prasowego.
Wspomniany filmik, który został udostępniony pod koniec lutego tego roku, cieszy się popularnością wśród użytkowników tej aplikacji. Do tej pory wyświetlono go ponad 60 tysięcy razy.
- Cieszy mnie, że coraz więcej osób ogląda nasze działania oraz aktywnie komentuje, co jest nie mniej ważne. Jednak w tej sytuacji zaskoczyła mnie tak szybka reakcja, co wskazuje na to, iż skala nagrań jest większa niż przypuszczałem, z czego oczywiście jestem dumny - podsumowuje Kliszka.