Do tragedii w Bytomiu doszło w czwartek, 1 grudnia 2022 r. wieczorem. Bytomskie służby zostały skierowane do jednego z domów w dzielnicy Miechowice z informacją o prawdopodobnej śmierci dziecka. Ratownicy reanimowali dziewczynkę przez ponad godzinę.
Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci, jednak pomimo podjętej akcji reanimacyjnej przez mundurowych i załogę pogotowia ratunkowego, 2-letnia dziewczynka nie odzyskała funkcji życiowych - relacjonuje przebieg akcji ratunkowej Anna Oczkiewicz, rzecznik bytomskiej policji.
Prokuratura rejonowa w Bytomiu, która przejęła sprawę, nie udziela zbyt wielu szczegółowych informacji. Wiadomo, że 23-letnia matka dziewczynki w pewnym momencie zaczęła dusić swoją córkę. - W przypadku tej rodziny wcześniej nie było zgłaszanych przypadków dotyczących przemocy - informuje Marek Furdzik, Prokurator Rejonowy w Bytomiu.
Polecany artykuł:
Nowe informacje w sprawie śmierci 2-latki
Jak ustalili dziennikarze „Faktu” sąsiedzi kobiety mieli usłyszeć jak wyprowadzana 23-letnia matka miała zapytać „Czy ona będzie żyła?”. Z informacji przekazanych przez „Fakt” wynika, że to matka dziewczynki, miała zadzwonić po pomoc. Według sąsiadów 23-letnia Dolores była samotną matką. Mieszkała razem ze swoją matką, pomiędzy kobietami miało często dochodzić do awantur.
Najpierw dziewczynkę przez pół godziny reanimowali policjanci, później pomocy przez kolejne pół godziny udzielali ratownicy medyczni. - Dziecko było sino-blade, nie dawało żadnych oznak życia. Walczyliśmy o nie przez kolejne pół godziny, niestety doszło do zatrzymania krążenia u dziewczynki — powiedzieli "Faktowi" ratownicy.
Listen to "Tajemnicza śmierć dwuletniej Hani. 23-letnia Dolores udusiła córkę? ZBRODNIARZ I KARA" on Spreaker.