Były urzędnik w rybnickim magistracie usłyszał poważne zarzuty
Redakcja portalu rybnik.com.pl jako pierwsza poinformowała o zarzutach, które Prokuratura Rejonowa w Rybniku postawiła byłemu urzędnikowi magistratu. Tomasz C. usłyszał zarzut znęcania się nad pokrzywdzoną pracownicą. Z ustaleń śledczych wynika, że dyrektor notorycznie przeszkadzał kobiecie w miejscu pracy, poniżał ją i upokarzał, pokazywał gestami czynności o charakterze seksualnym, wydzwaniał po godzinach pracy.
Jak podaje portal, prokuratura zarzuciła podejrzanemu, że "znęcał się nad nią fizycznie w ten sposób, że dwukrotnie uderzył ją z otwartej ręki w czoło a także uderzył ją kolanami w plecy". Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił złożenie wyjaśnień.
Najmniej poważane zawody w oczach Polaków 2024. Ranking TOP 10
Afera mobbingowa w rybnickim magistracie
Przypomnijmy. Na początku marca 2024 roku na portalu rybnik.com.pl ukazał się głośny artykuł o przypadkach mobbingu, do którego miało dochodzić w rybnickim urzędzie miasta. Do redakcji zgłosiło się trzech informatorów, którzy opowiedzieli m.in. o przemocy wobec urzędniczek. Jedna z osób opowiedziała, że pod koniec lutego kierownik wydziału uderzył swoją pracownicę "plaskaczami" w głowę".
Przy czym do mobbingu w rybnickim magistracie miało już dochodzić wcześniej. Z relacji portalu wynikło, że z tego powodu w 2021 roku z ówczesnego Wydziału Architektury Urzędu Miasta Rybnika zwolniły się aż trzy osoby. Informatorzy portalu opisali także przypadki nękania telefonami, obrażania i wyzywania pracowników.
Prezydent zwolnił dyscyplinarnie urzędnika, który miał dopuszczać się mobbingu
Na urząd miasta w Rybniku posypały się gromy. W odpowiedzi na zarzuty portalu rzeczniczka magistratu wyjaśniła, że zawiadomienie w sprawie mobbingu wpłynęło 26 lutego, a następnego dnia prezydent Piotr Kuczera powołał komisję antymobbingową. Przy czym warto dodać, że pierwszy sygnał o mobbingu od osoby spoza grona pracowników otrzymał 21 lutego sekretarz miasta Robert Cebula. Następnego dnia zaprosił on domniemaną ofiarę mobbingu na spotkanie i wysłuchał jej relacji, jednak pracownica nie chciała zgłosić sprawy.
Procedurę wszczęła dopiero Angelika Naczyńska-Lyp, Dyrektor Centrum Organizacji Urzędu i bezpośrednia przełożona osoby wobec, której najprawdopodobniej zastosowano mobbing. Pierwsze posiedzenie komisji odbyło się 4 marca, jednak niedługo później jej prace zostały zawieszone ze względu na nieobecność pracownicy, wobec której miał być stosowany mobbing. Wtedy Piotr Kuczera - nie czekając na wyniki prac komisji - zwolnił dyscyplinarnie pracownika podejrzewanego o mobbing. Od 6 marca 2024 roku mężczyzna nie pracuje w urzędzie. Kilka tygodni później sprawa trafiła do prokuratury.