Ponowne liczenie głosów w bielskich komisjach
Na naszych łamach pisaliśmy o ponownym przeliczaniu głosów, które mieszkańcy oddali w dwóch bielskich komisjach wyborczych. Cała akcja miała miejsce we wtorek, 17 czerwca w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej i miała związek z protestami wyborczymi, które wpłynęły do Sądu Najwyższego. W całej Polsce złożono blisko 4 tys. takich protestów.
Liczenie głosów w Bielsku-Białej zajęło 4 godziny. Na celowniku znalazły się dwie komisje: komisja nr 30 na osiedlu Górne Przedmieście oraz komisja nr 61 na osiedlu Karpackim. Protokół z przeliczenia został przesłany drogą elektroniczną, jak i tradycyjną do Sądu Najwyższego. Tam bowiem sprawa ponownego przeliczania głosów jest rozpatrywana, i to Sąd Najwyższy w Warszawie będzie informować o ustaleniach, które wynikną z ponownego przeliczania głosów.

W bielskich komisjach zmiany wyniku na niekorzyść Trzaskowskiego
Najnowsze ustalenia w tej sprawie przedstawił lokalny serwis bielsko.biala.pl. Oficjalny komunikat opublikowała również Prokuratura Krajowa.
Okazuje się, że w obu obwodowych komisjach ujawniono błędy w liczbie głosów. Na osiedlu Górne Przedmieście 160 głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego błędnie przypisano Karolowi Nawrockiemu. Komisja policzyła, że na kandydata KO oddano 349 głosów (36,39 proc.), a na kandydata PiS – 610 głosów (63,61 proc.). Gdy głosy zostaną poprawnie przypisane, Trzaskowski będzie miał 509 głosów (53,08 proc.), a Nawrocki 450 głosów (46,92 proc.).
Z kolei na osiedlu Karpackim doszło do zamiany głosów kandydatów. W ten sposób błędnie przyjęto, że w tym obwodzie wygranym był Nawrocki. W rzeczywistości zwyciężył Rafał Trzaskowski. Komisja podliczyła, że kandydat KO zdobył 771 głosów (42,39 proc.), choć w rzeczywistości tych głosów było 1049 (57,61 proc.). Zaś kandydatowi PiS komisja przypisała 1049 głosów (57,61 proc), choć w rzeczywistości tych głosów było 771 głosów (42,39 proc.).
Ujawnione przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej nieprawidłowości budzą poważne wątpliwości co do rzetelności prac wskazanych komisji wyborczych, a także wskazują na możliwość popełnienia przestępstwa. Materiały w tym zakresie zostaną przekazane do Prokuratury Regionalnej w Katowicach celem wyznaczenia prokuratury właściwej miejscowo i rzeczowo do przeprowadzenia postępowania sprawdzającego – poinformowała Prokuratura Krajowa w oficjalnym komunikacie.
Bielsko-Biała jest nazywana "Małym Wiedniem". Miasto zachwyca turystów