O Tadeuszu Pietrzykowskim pisaliśmy w kwietniu, kiedy na platformie Netflix pojawił się film "Mistrz", opowiadający o jego walkach w obozach koncentracyjnych. Z tej okazji udało nam się porozmawiać z jego wychowankiem, Bogdanem Dubielem, emerytowanym nauczycielem wychowania fizycznego z Bielska-Białej:
Tadeusz Pietrzykowski - krótka biografia
Tadeusz "Teddy" Pietrzykowski urodził się w 1917 roku w Warszawie. Od młodego wieku był utalentowany i dobrze się uczył. Po śmierci ojca przerwał szkołę i zaczął dorabiać jako korepetytor. Uczył też jazdy na łyżwach i rysunku. W międzyczasie zainteresował się boksem. Trenował w warszawskiej Legii, zaczął odnosić sukcesy. Został mistrzem Warszawy i wicemistrzem Polski w wadze koguciej.
Po wybuchu II wojny światowej "Teddy" uczestniczył w obronie Warszawy, a później próbował uciec do Francji. Tam chciał wstąpić do wojska. Na granicy węgiersko-jugosłowiańskiej aresztowała go żandarmeria i tak rozpoczęła się jego tułaczka po obozach koncentracyjnych. W Auschwitz był jednym z pierwszych więźniów, nadano mu numer 77.
Tadeusz pierwszą walkę w Oświęcimiu stoczył z niemieckim kapo Walterem Dunningiem, przedwojennym wicemistrzem Niemiec w wadze średniej. Wygrał ją i niemal każdą kolejną, a było ich od 40 do 60. Swoimi zwycięstwami Pietrzykowski dawał nadzieję innym więźniom na lepszą przyszłość i udowadniał, że Polacy mają godność.
W 1943 roku trafił do obozu Neuengamme w Hamburgu. Tam stoczył kolejne 20 walk bokserskich. Pod koniec wojny został przeniesiony do obozu Bergen-Belsen, gdzie doczekał się wyzwolenia przez Brytyjczyków. Niestety z powodu utraty zdrowia po wojnie nie mógł wrócić do profesjonalnych walk.
Pietrzykowski zaczął więc uczyć młodzież - najpierw w Warszawie, później w Aninie. W latach 60. trafił do Bielska-Białej, gdzie mieszkał do końca swojego życia. Został nauczycielem wychowania fizycznego w szkole podstawowej nr 12 (dzisiejsza SP nr 33). Młodzież go uwielbiała, bo był pogodnym i inspirującym człowiekiem.
Tadeusz Pietrzykowski zmarł w 1991 roku. Przed śmiercią doczekał się dzieci i wnuków.