Jedną z plantacji mieli poza województwem śląskim
Kryminalni z Będzina, że dwóch mężczyzn na terenie województwa świętokrzyskiego wspólnie prowadzi plantację konopi. Stróże prawa podczas przejazdu trasą DK 94 na terenie powiatu będzińskiego zauważyli samochód, którym miał poruszać się 28-latek, powiązywany ze sprawami narkotykowymi. Jak się okazało, przewoził on w samochodzie marihuanę. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie mundurowi wraz z nim udali się do powiatu buskiego, gdzie znajdowała się plantacja oraz zgromadzone środki odurzające. Na miejscu, śledczy zabezpieczyli narkotyki oraz ścięte krzewy konopi indyjskich.
Chciał ukryć towar
Jednocześnie kryminalni udali się pod kolejny adres na terenie Będzina, gdzie zatrzymali drugiego z mężczyzn. 25-latek próbował pozbyć się zapakowanego w worek suszu roślinnego, wyrzucając go na posesję sąsiada.
- Na miejscu pracowali śledczy wraz z technikiem kryminalistyki. Kryminalni dokonali przeszukania, w którym uczestniczył również przewodnik z psem tropiącym z KWP w Katowicach, w którego wyniku, policjanci zabezpieczyli narkotyki oraz znaleźli kolejne sadzonki konopi na terenie posesji. W efekcie prowadzonych działań policjanci zabezpieczyli blisko 1,5 kilograma marihuany. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu - podaje rzecznik KPP w Będzinie.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Na wniosek śledczych i prokuratury Sąd Rejonowy w Będzinie zastosował wobec 25-letniego podejrzanego trzymiesięczny areszt, natomiast drugi podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Grozi im nawet 10 lat więzienia.