Czy w Zabrzu odbędzie się referendum lokalne?
Wielu mieszkańców Zabrza jest niezadowolonych z tego, co obecnie dzieje się w mieście. Przynajmniej tak to wygląda na wielu grupach facebookowych, gdzie wrzucane s głosy sprzeciwu wobec działań podejmowanych przez prezydent Zabrza. W sytuacji, kiedy ktoś próbuje bronić Agnieszki Rupniewskiej, jego komentarz natychmiast zostaje usunięty, aby nie zaburzał narzuconej przez autora posta narracji. Jakie kierowane są zarzuty wobec Rupniewskiej?
Przede wszystkim te, dotyczące sytuacji finansowej miasta, którą trzeba było ratować zaciąganiem pożyczek, w tym od Ministerstwa Finansów. Brakuje pieniędzy na inwestycje, a co i rusz słychać o oszczędnościach, jakie miasto wdraża, by związać koniec z końcem. Na tym jednak internauci nie poprzestają. Obecna prezydent jest obwiniana m.in. o zamykanie się sklepów w mieście, rozdawnictwo stanowisk, wypadki samochodowe i tym podobne. W komentarzach przeważają głosy mówiące o tym, aby zorganizować referendum w sprawie odwołania Agnieszki Rupniewskiej.
Przypomnijmy, Agnieszka Rupniewska funkcję prezydentki Zabrza objęła w maju 2024 roku zastępując pełniącą tę rolę od 2006 roku Małgorzatę Mańkę-Szulik. Obecna prezydentka wygrała wybory samorządowe w drugiej turze zdobywając 57,85% głosów mieszkańców.
Referendum lokalne na wniosek mieszkańców
Referendum lokalne w sprawie odwołania burmistrza lub prezydenta miasta może zostać zorganizowane zarówno na wniosek rady gminy, jak i mieszkańców. Musi jednak upłynąć 10 miesięcy od dnia wyborów samorządowych, a te odbyły się w kwietniu 2024 roku. Oznacza to, że mieszkańcy Zabrza, aby zorganizować referendum lokalne, muszą poczekać do lutego 2025 r.
Jeśli z inicjatywą referendum lokalnego wychodzą mieszkańcy, to inicjator musi poinformować prezydenta miasta o zamiarze wystąpienia z taką inicjatywą. Kolejnym krokiem jest uzyskanie podpisów mieszkańców, którzy popierają inicjatywę. Trzeba zebrać ich określoną ilość w ciągu maksymalnie 60 dni. Żeby referendum doszło do skutku, konieczne jest zebranie podpisów minimum 10 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców gminy. W przypadku Zabrza trzeba by więc zebrać podpisy przynajmniej 11 860 osób.
Po złożeniu podpisów i dopełnieniu wszelkich formalności organy miasta mają 30 dni na zweryfikowanie poprawności wniosku oraz podjęcie uchwały. Termin referendum wyznacza się w ciągu 50 dni kalendarzowych od dnia opublikowania uchwały w wojewódzkim dzienniku urzędowym.
Referendum będzie ważne jeśli weźmie w nim udział przynajmniej 3/5 liczby osób biorących udział w wyborze odwoływanego organu - w Zabrzu jest to niemal 26 tys. osób. Wynik referendum będzie rozstrzygający, jeśli za jedną z opcji opowie się ponad połowa osób głosujących.
Ostatnie udane referendum na Śląsku
O tym, że odwołanie władz miasta nie jest proste, przekonywaliśmy się w przeszłości nie raz. Nawet przy dużym społecznym poparciu, jakim cieszył się obecny prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, nie udało mu się odwołać ówcześnie urzędującego Damiana Bartyli. Ostatecznie do zmiany doszło już w czasie wyborów.
Mariusz Wołosz o inicjatywie referendalnej mieszkańców może powiedzieć bardzo wiele, bowiem kiedy w 2012 roku odwoływano prezydenta Bytomia Piotra Koja i tamtejszą radę miejską, to Mariusz Wołosz był wtedy wiceprezydentem Bytomia.
Próby odwołania prezydenta znane są też z Siemianowic Śląskich, gdzie w ten sposób próbowano zrzucić ze stołka Jacka Guzego. Inicjatywy nie udało się nawet zawiązać, a do tego listy z podpisami w tajemniczy sposób przepadły. Guzy stracił stanowisko dopiero w wyborach przegrywając z Rafałem Piechem.
Inicjatywę referendalną próbowano też podjąć w Katowicach w 2019 roku, ale tam nie udało się zebrać wymaganej ilości podpisów.