Szaleniec w Bytomiu. Wpadł w dziki szał. Zaatakował ekspedientkę
W minioną niedzielę dyżurny bytomskiej komendy otrzymał dramatyczne zgłoszenie. Dotyczyło ono agresywnego mężczyzny, który dewastował jeden z lokalnych sklepów. W środku, uwięziona na zapleczu, znajdowała się przerażona kasjerka. Na miejsce natychmiast skierowano patrole policji.
Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zatrzymali 19-letniego sprawcę. Jak wynika z ustaleń, jego atak był niezwykle brutalny. To był prawdziwy rozbój w Bytomiu, który na długo pozostanie w pamięci ekspedientki.
Jak ustalili mundurowi, mężczyzna wtargnął do sklepu, wybijając szybę w drzwiach wejściowych. Przerażona kobieta, widząc furię napastnika, zdołała uciec i zamknąć się na zapleczu. To jednak nie powstrzymało agresora. Zaczął on z całej siły uderzać w drzwi, krzyczeć i kierować w jej stronę groźby pozbawienia życia. Gdy w końcu dostał się do środka, zaczął demolować wnętrze sklepu. Zanim został zatrzymany, ukradł także alkohol oraz artykuły spożywcze.
Szaleniec poszukiwany od zaraz. Przez sądy
Okazało się, że 19-latek to osoba doskonale znana organom ścigania. Mężczyzna był poszukiwany przez bytomski sąd w związku z przestępstwem dotyczącym zniszczenia mienia. Drugi nakaz doprowadzenia do aresztu wydał za nim Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości skazał go na karę czterech miesięcy aresztu za posiadanie narkotyków.
Zatrzymany 19-latek usłyszał już zarzut rozboju. Po przesłuchaniu został doprowadzony do bytomskiej prokuratury, a następnie osadzony w areszcie śledczym. Tam spędzi najbliższe miesiące, oczekując na proces. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje surową karę. Mężczyźnie grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.
