Atak nożownika w Kościelcu. 86-latek ugodził znajomego sąsiada. Zaskakująca decyzja

2025-08-28 15:14

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie dramatycznych wydarzeń w Kościelcu koło Częstochowy. 86-letni Józef S. ugodził nożem sąsiada, który chwilę wcześniej pomagał mu przy zrzucaniu węgla. Mężczyzna ledwo uszedł z życiem. Teraz śledczy podjęli zaskakującą decyzję w sprawie 86-latka.

Atak nożownika w Kościelcu. 86-latek ugodził znajomego sąsiada. Zaskakująca decyzja

i

Autor: Archiwum/ Materiały prasowe Atak nożownika w Kościelcu. 86-latek ugodził znajomego sąsiada. Zaskakująca decyzja

Do tego dramatycznego zdarzenia doszło 12 września 2024 roku w Kościelcu koło Częstochowy. Wszystko zaczęło się od prośby o sąsiedzką pomoc. 86-letni Józef S. poprosił swojego sąsiada o pomoc przy wrzuceniu do piwnicy nowo dostarczonego węgla. Po wykonanej pracy 86-latek zapłacił dostawcy 3100 zł, a pozostałe 600 zł schował do kieszeni. Sąsiadowi za pomoc wręczył 50 zł.

Chwilę później sielanka sąsiedzka zamieniła się w horror. Gdy mężczyzna wrócił do swojego domu, przed furtką czekał już na niego Józef S. 86-latek oskarżył go o kradzież 600 zł, które wcześniej schował. Między mężczyznami wybuchła kłótnia. Gdy właściciel posesji otworzył furtkę i kazał seniorowi odejść, a następnie odwrócił się do niego plecami, ten wyjął nóż. Józef S. ugodził nim pokrzywdzonego w plecy. Ranny mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie przeszedł pilną operację.

Sąsiad walczył o życie. Sprawca był niepoczytalny

Jak wynika z ustaleń śledztwa, cios był na tyle poważny, że uszkodził płuco, a obrażenia realnie zagrażały jego życiu. Józef S. został zatrzymany przez policję jeszcze tego samego dnia. Funkcjonariusze znaleźli przy nim nóż, który posłużył do ataku, a także pieniądze w kwocie 600 zł, o których kradzież oskarżał sąsiada.

W trakcie śledztwa 86-latkowi przedstawiono zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Początkowo przyznawał się do winy, jednak później zmienił swoje wyjaśnienia. Kluczowa dla sprawy okazała się opinia biegłych psychiatrów. Stwierdzili oni jednoznacznie, że w chwili ataku był całkowicie niepoczytalny. Oznacza to, że nie rozumiał co robi i nie mógł kierować swoim zachowaniem. Zgodnie z polskim prawem, taka osoba nie może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej.

Jaka przyszłość czeka 86-letniego nożownika?

Biorąc pod uwagę opinię biegłych, prokurator podjął ostateczną decyzję w tej sprawie. Do Sądu Okręgowego w Częstochowie skierowano wniosek o umorzenie postępowania karnego przeciwko Józefowi S. To jednak nie oznacza, że sprawa została po prostu zamknięta.

Ze względu na stwierdzoną niepoczytalność i potencjalne zagrożenie, jakie może stwarzać 86-latek, śledczy chcą zastosowania wobec niego środka zabezpieczającego. Prokurator zawnioskował, aby Józef S. został przymusowo umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Ostateczną decyzję w tej kwestii podejmie sąd.

Śląsk Radio ESKA Google News