Dramatyczne chwile przeżyły dzieci oraz pracownicy przedszkola nr 4 w Rybniku. Około 9.40 w budynku przy ul. Karola Miarki nagle uruchomiły się czujki alarmowe. Błyskawiczna reakcja personelu i służb zapobiegła tragedii. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy straży pożarnej.
Czujki tlenku węgla uruchomiły alarm. Błyskawiczna ewakuacja przedszkola
Jak wynika z pierwszych informacji przekazanych przez służby, w pomieszczeniu kuchennym wzbudziły się dwie czujki tlenku węgla. Prawdopodobną przyczyną alarmu była awaria pieca grzewczego. Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej, dowódca akcji podjął decyzję o natychmiastowej ewakuacji całego budynku.
Sprawna akcja personelu i strażaków pozwoliła na bezpieczne opuszczenie budynku przez wszystkie osoby. Zgodnie z komunikatem straży pożarnej, ewakuowano łącznie 59 dzieci oraz 17 pracowników przedszkola. Wszystkie maluchy wraz z opiekunami znalazły bezpieczne schronienie w budynku sąsiadującej szkoły, gdzie oczekują na dalsze decyzje. Najważniejszą informacją jest fakt, że nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Utrudnienia w centrum Rybnika. Te ulice są zamknięte
Działania służb ratunkowych wiążą się z poważnymi utrudnieniami w ruchu w rejonie przedszkola. Decyzją funkcjonariuszy, na czas prowadzenia akcji całkowicie zamknięto dla ruchu fragmenty kilku ulic. Kierowcy muszą liczyć się z zablokowanymi odcinkami ulic: Karola Miarki, Ogrodowskiego oraz Prostej.
Na miejscu wciąż pracują funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej, którzy prowadzą weryfikację i sprawdzają pomieszczenia przedszkola, aby upewnić się, że zagrożenie minęło i budynek jest w pełni bezpieczny. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze przez jakiś czas.