Trudno sobie wyobrazić strach, jaki musiał czuć ojciec, wioząc swojego 8-letniego syna do szpitala w sobotnie południe. Chłopiec wywrócił się podczas jazdy na rowerze i doznał poważnego urazu głowy. Jego stan pogarszał się z minuty na minutę i potrzebna była natychmiastowa pomoc medyczna. Niestety, szybki przejazd do szpitala był utrudniony ze względu na zakorkowane ulice miasta.
Zdesperowany ojciec poprosił o pomoc piekarskich policjantów, a ci od razu wyruszyli w drogę. Na sygnałach eskortowali samochód z rannym chłopcem, ekspresowo docierając do szpitala w Chorzowie. Tam ośmiolatek trafił pod opiekę lekarzy, a kilka godzin później szczęśliwy i zdrowy wrócił do domu.