Sukces lekarzy z Gliwic. Pomogli 6 letniemu Sebastianowi, który w wypadku pod Opolem stracił rodziców i siostrę. Sam ciężko ranny stracił prawą rączkę. Dziś walczy o sprawność, samodzielność i o to, żeby w przyszłości mógł spełniać swoje marzenia. Niestety, u Sebastiana konieczna była amputacja na poziomie ramienia. W wypadku doznał też licznych, skomplikowanych złamań i urazów.
Plany leczenia chłopca mocno utrudniła pandemia koronawirusa. Dziadkowie, którzy przejęli opiekę nad 6-letnim Sebastiankiem, robili wszystko, co tylko możliwe, żeby chłopiec jak najszybciej został poddany kolejnemu, bardzo potrzebnemu zabiegowi. Pomoc znaleźli w Gliwicach, a operacji podjął się dr Andrzej Baryluk, ordynator ortopedii w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach we współpracy z medykami z oddziału chirurgii dziecięcej.
Dokonaliśmy plastyki, jest to plastyka w miejscu po amputacji kości ramiennej, co ułatwi zaprojektowanie protezy, która będzie mogla spełniać funkcje utraconej kończyny. Zapewni też naszemu małemu bohaterowi lepsze funkcjonowanie.
- mówi dr Andrzej Baryluk. Operacja powiodła się, teraz przed Sebastianem kolejne etapy batalii o sprawność.
W szpitalnej sali Sebastian przebywa z ukochaną babcią. Bawi się, czyta. Jego ulubioną zabawką jest Shrek - figurka, która nieustannie mu towarzyszy. Nagle, w czasie zabawy, prosi: Babciu, przytul! Tak jest nieustannie. - Przytulam go, ile tylko mogę, wspieram, pocieszam, jestem zawsze przy nim - tłumaczy Stanisława Łabuz. - Bardzo się cieszę, że pan doktor nas tu, w Gliwicach, przyjął, że wszystko szybko załatwimy. Sprawy medyczne to teraz nasz priorytet - dodaje Pani Stanisława, babcia Sebastiana.
Babcia Sebastiana mieszka w Prudniku. Historia wypadku: z nieustalonych przyczyn kierowca toyoty zjechał na przeciwległy pas i uderzył w drzewo. Zginęły trzy osoby: kierowca, jego żona oraz ich malutkie dziecko.