W środę 10 maja po godz. 13 dyżurny tarnogórskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży. Młody mężczyzna został ujęty przez ochronę drogerii przy ul. Zagórskiej.
Złodziejem był 21-letni mieszkaniec Katowic, który ze sklepowej półki zabrał kilka wkładów do elektrycznych szczoteczek. Okazało się jednak, że do popełnienia przestępstwa zabrakło dosłownie kilku groszy. Jego występek kwalifikował się jedynie do wykroczenia.
Cała historia zapewne zakończyłaby się w tym miejscu na mandacie karnym, gdyby nie podejrzane zachowanie 21-latka. Młody mężczyzna nie potrafił w konkretny sposób odpowiedzieć na pytania policji i był bardzo zestresowany. Wizyta na komendzie potwierdziła podejrzenia mundurowych - kradzież w Tarnowskich Górach nie była pierwszą, której dopuścił się młody katowiczanin.
Na początku maja złodziejaszek okradł sklep w Gliwicach. Ale to nie koniec - w odzieży 21-latka policjanci znaleźli artykuły przemysłowe, które chwilę wcześniej ukradł z innego sklepu w Tarnowskich Górach.
W konsekwencji 21-latek usłyszał zarzut kradzieży. Suma strat, których dokonał, to ponad 600 zł. Mężczyzna przyznał się do winy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.