Odważna 18-latka ruszyła w pościg za 40-letnim wandalem
Cała historia wydarzyła się w połowie kwietnia w godzinach popołudniowych na Osiedlu Parkowym w Żywcu. 18-letnia mieszkanka gminy Lipowa po załatwieniu wszystkich swoich spraw ruszyła w stronę parkingu. Przy swoim samochodzie dostrzegła podejrzanego mężczyznę. 40-latek właśnie rysował kamieniem po masce. Po chwili to samo zrobił z innym pojazdem.
Zdenerwowana nastolatka krzyknęła: "Co on robi!" i wyciągnęła z kieszenie telefon, by nagrać całe zajście. Gdy mężczyzna to zauważył, zacząć uciekać w popłochu. Ale 18-latka nie miała zamiaru odpuścić i pobiegła za nim. 40-latek w pewnym momencie odwrócił się i zaczął ją atakować, nie tylko słownie, ale też fizycznie. Na szczęście nie doznała żadnych poważnych obrażeń.
Nastolatka skontaktowała się z żywiecką policją. Dzięki jej nagraniu mundurowym udało się rozpoznać sprawcę w mgnieniu oka. Okazał się nim być 40-letni mieszkaniec Żywca, który został zatrzymany chwilę po zdarzeniu. Mężczyzna uszkodził dwa samochody, czym narobił strat w wysokości ponad 6 tys. zł. Noc spędził w policyjnym areszcie, a następnego dnia usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz naruszenia nietykalności cielesnej.
Tymczasem 18-latka doczekała się pochwały za odważną i godną podziwu postawę. Dr Izabela Boczarska, Komendant Powiatowy Policji w Żywcu oraz Bogusław Wyleciał, wójt gminy Lipowa wspólnie podziękowali jej za reakcję i życzyli pomyślności w życiu. Młoda kobieta otrzymała kwiaty oraz upominki.
