Do zdarzenia doszło w piątek 10 lutego około godz. 7:30 w Żywcu. Na jednej z posesji przy ul. Łącznej wybuchł pożar. Miało do niego dojść w wyniku rozszczelnienia się instalacji gazowej samochodu.
W następstwie doszło do wybuchu, który przerodził się w ogień. Pożar swym zasięgiem objął samochód oraz garaż.
Jak przekazuje mł. kpt. Tomasz Kołodziej, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Żywcu, w wyniku zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane.
- Dwóch mężczyzn z poparzeniami twarzy, rąk, a być może dróg oddechowych przekazaliśmy ratownikom medycznym. Jeden z mężczyzn został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR, a drugiego zabrała karetka - mówi nam mł. kpt. Kołodziej.
Ten, którego zabrano śmigłowcem, był w gorszym stanie i trafił do Szpitala Oparzeniowego w Siemianowicach Śląskich.
Działania na miejscu trwały blisko półtorej godziny.