Straż Graniczna w Bielsku-Białej dowiedziała się o nielegalnych migrantach od policji. Mężczyźni wjechali do Polski w naczepie ciężarówki. Zostali zatrzymani w Żywcu. Nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów.
"Funkcjonariusze ustalili, że jeden jest obywatelem Maroka, a drugi Tunezji. Mężczyźni przekroczyli granicę wbrew przepisom. Prawdopodobnie przyjechali ze Słowacji" - podał rzecznik komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej st. chor. szt. Szymon Mościcki.
Cudzoziemcy usłyszeli zarzut przekroczenia granicy wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Dobrowolnie poddali się karze pozbawienia wolności na 6 miesięcy z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat.
Równocześnie wobec mężczyzn wszczęto postępowanie administracyjne, które zmierza do wydania decyzji zobowiązującej ich do powrotu. Straż Graniczna złożyła też wniosek do sądu o umieszczenie nielegalnych migrantów w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. (PAP)