Najwyższe emerytury w Polsce
Większość emerytów w Polsce, mimo kolejnych waloryzacji, musi żyć bardzo oszczędnie. Przeciętna emerytura w kraju, razem z "trzynastką" i "czternastką" wynosi 2918,16 zł brutto, jednak zdecydowana większość emerytów o takiej kwocie może tylko marzyć. Średnią zawyżają osoby otrzymujące rekordowe wypłaty.
ZUS ujawnił dane o najwyższych emeryturach w Polsce. Kwoty są astronomicznie wysokie i grubo przekraczają 20 tys. zł. Wprost nie do uwierzenia, że tyle można dostać z ZUS każdego miesiąca.
Kto dostaje najwyższą emeryturę w Polsce?
ZUS ujawnił, kto dostaje najwyższe świadczenie emerytalne w kraju. To mężczyzna ze Śląska. Mieszka w Zabrzu. Ma obecnie 90 lat. Każdego miesiąca otrzymuje emeryturę w wysokości 43 400 zł. Co ciekawe, na emeryturę przeszedł dopiero w 2020 roku po przepracowaniu "na czysto" 62 lat i 5 miesięcy. Formalnie pracował jeszcze dłużej, ale właśnie za taki okres ZUS naliczył mu emeryturę, gdy odjął wszelkie zwolnienia chorobowe i inne okresy nieskładkowe, czyli wynagrodzenie chorobowe, zasiłek chorobowy, świadczenia rehabilitacyjne.
Gdzie w Polsce emerytury są najwyższe?
Zobacz zestawienie w galerii z opisem
Im wyższe zarobki, tym wyższe składki i w konsekwencji wyższa emerytura. Ponadto późniejsze przejście na emeryturę daje nam, że statystycznie średnie dalsze trwanie życia ulegnie zmniejszeniu. Zatem podstawę obliczenia emerytury będziemy dzielić przez mniejszą liczbę miesięcy, co daje nam wyższą emeryturę - wyjaśnia Beata Kopczyńska, rzeczniczka śląskiego oddziału ZUS.
Kiedy waloryzacja emerytur w 2024 roku?
Wszystko wskazuje na to, że wysokie emerytury, jakie otrzymują nieliczni emeryci, w 2024 roku jeszcze bardziej wzrosną. I to o nawet o kilka tysięcy złotych. Rząd coraz poważniej myśli bowiem o waloryzacji emerytur i rent, związanej z inflacją. Było to jedną z obietnic wyborczych Donalda Tuska.
- Rząd może wprowadzić zapis, że jeśli prognozowana inflacja w całym roku wyniesie 5 proc., to otwierałoby drzwi, by przeprowadzić taką drugą podwyżkę w roku. Podobnie jest w przypadku minimalnej pensji. Jeśli prognozy zakładają, że inflacja przekroczy 5 proc., wtedy są dwie podwyżki w roku. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w zeszłym roku i mamy w tym roku - mówi dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, cytowany przez gazeta.pl