W taryfikatorze kar ich zakres zwiększył się dwukrotnie. Wzrosła również ich wysokość. Zmiany dotyczą głównie kierowców autobusów miejskich, którzy są tym faktem oburzeni i nie ukrywają, że pracują pod jeszcze większą presją.
Kary są nieadekwatne do naszych zarobków. Przykładowo - zarobimy dwie kary w miesiącu, a to jest 1/4 zarobków niektórych z nas - mówi jeden z kierowców PKM-u Sosnowiec.
Ich zdaniem zmiany dotyczą spraw błahych. Karane mają być między innymi opóźnienia w kursach. ZTM tłumaczy jednak, że zmiany w taryfikatorze kar mają na celu poprawienie jakości usług pasażerskich. Organizator komunikacji miejskiej nie nakłada kar na kierowców. My nie jesteśmy organem, który na jakimkolwiek etapie ingeruje w wewnętrzne sprawy poszczególnych firm przewozowych. Decyzję o tym czy nakładać kary, jakie i na kogo podejmują zarządu firm przewozowych, między innymi spółek miejskich - tłumaczy rzecznik prasowy ZTM-u, Michał Wawrzaszek.