We wtorek 19 listopada na jednej z piekarskich grup udostępniono zdjęcia ze zniszczeń, jakie dotknęły cmentarz przy Bazylice Piekarskiej. Widać na nich kilkadziesiąt zrujnowanych nagrobków. Niektóre płyty są doszczętnie połamane. Wszędzie dookoła leżą potłuczone znicze, przewrócone kwiaty i suche gałęzie. Całość sprawia naprawdę przykry widok. Gołym okiem widać, że straty wynoszą co najmniej kilkadziesiąt tysięcy.
Mieszkańcy są wściekli. "Ludzie powinni pozew zrobić"
Pod zdjęciami z cmentarza wywiązała się gorąca dyskusja. Mieszkańcy są zszokowani skalą i ogromem zniszczeń. Wszyscy chcą wiedzieć, kto zapłaci za szkody.
- Cmentarz należy do Kościoła i opłacając "miejsce" jest też opłata i ubezpieczenie od właśnie takich sytuacji - twierdzi jedna z komentujących. - Jak dla mnie to powinien odpowiedzieć za to zarządca terenu czyli Kościół - wtóruje jej inna. - Masakra, ludzie powinni pozew zbiorowy zrobić, jak tak można - dodał kolejny internauta.
Równocześnie toczy się dyskusja, w jaki sposób doszło do szkód. Jedni twierdzą, że pod wpływem silnego wiatru stare drzewo przewróciło się przez płot cmentarza i spadło na groby. Inni prostują, że to wszystko wydarzyło się podczas wycinki drzew prowadzonej przez profesjonalną ekipę na terenie Kalwarii. Dowód na taką wersję zdarzeń dostarczył jeden z mieszkańców, który w serwisie YouTube udostępnił film nagrany 10 minut po zdarzeniu.
Nekropolia należy do Parafii Imienia NMP I Św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich. Na chwilę obecną nie udało nam się skontaktować z władzami parafii. Gdy tylko uzyskamy komentarz Kościoła, niezwłocznie uzupełnimy materiał.