Pogrzeby ofiar wypadku w Wodzisławiu Śląskim
Do dramatu doszło w sobotę 13 stycznia. Piąta przyjaciół jechała, żeby poszaleć na dyskotece. Ich auto na skrzyżowaniu ul. Młodzieżowej z ul. Paderewskiego uderzyło w skręcającego w lewo peugeota. Ich audi dachowało. Potem zahaczył o słup sygnalizacji świetlnej, nad zlokalizowanym dziesięć metrów dalej przejściem dla pieszych. Samochód zatrzymał się na latarni. Wypadku nie przeżyli Denis P., Robert B. i Jakub P. 17-letnia Karolina M. i 19-letni Daniel S. w ciężkim stanie trafili do szpitala. Chłopak przeszedł operację kręgosłupa, a dziewczynę udało wybudzić się ze śpiączki. Kierowca peugeota odniósł niewielkie obrażenia, ale nie wymagał hospitalizacji. To właśnie jemu prokuratura zarzuca spowodowanie śmiertelnego wypadku. Sprawa nie jest jednak do końca jasna, ponieważ prędkość audi znacznie przekraczała tę dozwoloną i mogła wpłynąć na to, jak skończyło się zderzenie obu aut.
- Wg tych informacji, które ja posiadam, na pewno pojazd marki Audi A4 jechał z prędkością znacznie przekraczającą prędkość dozwoloną w tym miejscu i rzeczywiście licznik miał się zatrzymać na wartości 140 km/h - przekazała portalowi nowiny.pl prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Śmierć młodych ludzi wstrząsnęła Wodzisławiem Śląskim. Najbliższe dni będą czasem pożegnania z ofiarami wypadku. Uroczystości pogrzebowe nastolatków odbędą się dzień po dniu. W czwartek, 18 stycznia, w kościele św. Magdaleny w Lubomi odbył się pogrzeb Denisa P. W piątek, 19 stycznia, najbliższe osoby pożegnają Jakuba P. w kościele w Radoszowach. W sobotę, 20 stycznia, w kościele w Syryni odbędzie się pogrzeb Roberta B.
Tak zginęli nastolatkowie w tragicznym wypadku
Zobacz zdjęcia