W internecie ponownie zawrzało z powodu fałszywych reklam, które wykorzystują autorytet cenionych specjalistów do sprzedaży produktów o wątpliwej skuteczności. Tym razem ofiarą padł prof. Andrzej Bochenek, wybitny kardiochirurg. W odpowiedzi na liczne zapytania od zaniepokojonych pacjentów, sieć szpitali American Heart of Poland opublikowała oficjalne oświadczenie lekarza.
Profesor Bochenek ostrzega pacjentów. "To oszustwo"
Profesor Bochenek z całą stanowczością podkreśla, że nigdy nie firmował swoim nazwiskiem żadnych leków, suplementów diety czy maści. Informacje pojawiające się w Internecie są nieprawdziwe i mają na celu wprowadzenie pacjentów w błąd. Jak sam przyznaje, skala problemu jest ogromna, a pacjenci, ufając jego autorytetowi, dopytują o preparaty, które rzekomo rekomenduje.
Z coraz większym niepokojem odbieram liczne telefony i zapytania od pacjentów, którzy – ufając mojemu nazwisku i pytają, czy powinni kupić dany preparat, ponieważ rzekomo go rekomenduję. Nie wiedziałem, że ktoś ponownie wykorzystuje moją osobę do promocji suplementów. Od pewnego czasu, zaczęli mnie informować o tym pacjenci. Jeden z nich wprost zapytał mnie o to, czy ma kupować jeden z reklamowanych produktów. Zdecydowanie podkreślam, nie promuję produktów leczniczych ani suplementów diety. Mój wizerunek został ponownie bezprawnie użyty w materiałach promujących rzekomo przeze mnie polecane produkty. To oszustwo. Zdecydowałem się zabrać głos publicznie, ponieważ zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów są dla mnie najważniejsze. Proszę nie ufać reklamom, które przypisują mi jakiekolwiek poparcie dla produktów leczniczych czy suplementów - tłumaczy profesor Andrzej Bochenek, konsultant ds. kardiochirurgii w American Heart of Poland.
Polecany artykuł:
To nie pierwszy taki przypadek. Inni lekarze też padli ofiarą
Problem bezprawnego wykorzystywania wizerunku znanych lekarzy do promowania parafarmaceutyków narasta od lat. Wcześniej z podobną sytuacją zmagał się prof. Michał Zembala, również ceniony kardiochirurg. Jego twarz pojawiła się w reklamie tabletek A-cardin, które miały być rewolucyjną metodą na walkę z nadciśnieniem i chorobami serca. Profesor Zembala zareagował wtedy bardzo ostro, publikując oświadczenie w mediach społecznościowych.
Nie kupujcie tego dziadostwa - to oszustwo! Sprawę skierowałem do prokuratury. Jeśli ktoś z Was specyfik kupił - proszę prześlijcie rachunki (zdjęcie) - będzie to dowód w toczącym się postępowaniu, a tego pseudo-leku proszę nie zażywać! - napisał prof. Michał Zembala.
Fałszywe nagrania i reklamy krążyły w sieci także z udziałem m.in. dr. Michała Sutkowskiego, prezesa Kolegium Lekarzy Rodzinnych, oraz znanego okulisty prof. Jerzego Szaflika.
