Około godz. 9:30 jeden z nauczycieli zauważył zakapturzonego mężczyznę, który kręcił się obok szkolnego boiska. Sprawca zabrał ze stojaka rower górski marki Kross i próbował na nim odjechać. Nauczyciel rzucił się za złodziejem, a ten przeskoczył przez płot i próbował uciec. Na darmo.
20-latek nie zdawał sobie sprawy, że goni go maratończyk. Wystarczyło 300 metrów, by nauczyciel dopadł złodzieja. Zatrzymał go i powiadomił policję, a rower wrócił bezpiecznie w ręce właścicielki.
Teraz sprawą kradzieży roweru zajmują się knurowscy policjanci. Będą próbowali ustalić, czy zatrzymany ma na swoim koncie więcej tego typu przestępstw. A jest to wysoce prawdopodobne, gdyż w ostatnich tygodniach doszło do kilku podobnych prób kradzieży rowerów - mniej lub bardziej udanych. Przestępstwo kradzieży jest zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.