Ta kobieta zasłużyła na wielkie brawa. Widząc samotnego, zagubionego chłopca na ul. 1 maja w Bielsku-Białej, porozmawiała z nim i zaprowadziła do znajdującej się w pobliżu komendy straży miejskiej.
„Dyżurnemu straży w trakcie rozmowy z dzieckiem udało się uzyskać informacje co do jego miejsca zamieszkania. Następnie na miejsce został wezwany patrol policji, któremu przekazano zagubione i przerażone dziecko wraz z uzyskanymi informacjami w celu oddania go pod opiekę rodzicom" - relacjonuje straż miejska na stronie internetowej.
Tym razem zdarzenie miało szczęśliwy finał, ale mogło być różnie. Za dzieci odpowiedzialni są przede wszystkim rodzice. Strażnicy miejscy apelują o większą uwagę podczas sprawowanie opieki nad nimi.