Nastąpi przełom w poszukiwaniach Karoliny Wróbel?
Pod okiem biegłego sądowego Macieja Rokusa mają zostać przeszukane dna dziesięciu stawów o powierzchni 80 hektarów- informuje portal bielsko.biala.pl. Maciej Rokus to nowy biegły powołany do sprawy zaginięcia Karoliny Wróbel. Nowe akweny, gdzie będą prowadzone kolejne poszukiwania, przylegają do stawów Błaskowiec i Kopalniak, gdzie wcześniej bezskutecznie szukano zaginionej. Wśród przeszukiwanych stawów znajdą się m.in. Powyżka, Debina Górna i Dolna czy Pław Górny i Dolny.
Sprawę dla bielskiego portalu skomentował Roman Szybiak, były policjant z 20-letnim stażem, a dziś aplikant adwokacki w Kancelarii Kaplita Greń. Wskazał, że być może pojawiły się nowe poszlaki i okoliczności, które rozszerzają zakres poszukiwań. - Śledczy więc w tych nieprzeszukanych wcześniej stawach spodziewają się albo odnalezienia ciała zaginionej albo innych dowodów, jak na przykład wyrzuconego narzędzia zbrodni, jeśli takie narzędzie w ogóle jest - powiedział portalowi bielsko.biala.pl
Były policjant w rozmowie z portalem podkreślił też, że powołanie kolejnego biegłego może być próbą "kupienia czasu" przez prokuraturę i przedłużenia śledztwa. - Oczekiwanie na opinię, później ewentualnie opinii uzupełniającej daje kilka tygodni, a może nawet miesięcy. W tzw. sprawach aresztowych, zwłaszcza tych o zabójstwo, śledztwo powinno się cały czas toczyć, a nie tkwić w martwym punkcie. Jeśli są dowody, które można zebrać czy zweryfikować te już posiadane lub uzyskać opinie biegłych, śledztwo się przedłuża, a areszt jest przedłużany - zaznaczył.
Poszukiwania Kaoliny Wróbel na dnie dwóch stawów ZDJĘCIA
Prokuratura w sprawie zabójstwa Karoliny Wróbel: były osoby trzecie
Patryk B. który jest podejrzany o zabójstwo Karoliny Wróbel, niedawno wycofał się z zeznań, w których przyznał się do zabójstwa Karoliny Wróbel. To m.in. efekt - jak wskazuje w rozmowie z portalem bielsko.biala.pl Roman Szybiak - źle przeprowadzonych wizji lokalnych, rozpytania czy przesłuchania podejrzanego bez udziału jego obrońcy, co naruszyło jego prawo do obrony. Prokuratura też kilka dni wcześniej wypuściła komunikat, że w zabójstwie Karoliny Wróbel mogły brać udział osoby trzecie. Z nieoficjalnych informacji portalu wynika, że Patryk B. miał się zwierzyć w celi współosadzonemu, że pomagał ukryć ciało 24-latki. Te informacje dotarły do prokuratury.
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Poszukiwania trwają już 3 miesiące
3 stycznia w godzinach popołudniowych Karolina Wróbel, wyszła z domu i miała udać się do sklepu. Prawdopodobnie do niego nie dotarła. Rodzina młodej kobiety zgłosiła jej zaginięcie dwa dni później. 5 stycznia policja rozpoczęła akcję poszukiwawczą, która wciąż trwa.
Przełom w sprawie nastąpił w niedzielę, 12 stycznia kiedy to zatrzymano 24-letniego Patryka B. Mężczyzna był współlokatorem Karoliny Wróbel i jej brata. Patrykowi B. 13 stycznia postawiono zarzut. W dniu zaginięcia mężczyzna wyjść z mieszkania razem z 24-latką. Jak donosi "WP" w rozmowie ze znajomym Patryk B. miał powiedzieć, że udusił kobietę i wrzucił jej ciało do wody.
