Ruch Chorzów kontra ŁKS Łódź. Przyjezdni zdemolowali Stadion Śląski
W meczu 32. kolejki Betclic 1. Ligi Ruch Chorzów zagrał na Superauto.pl Stadionie Śląskim z ŁKS-em Łódź. Kibicie Niebieskich już w 11. minucie cieszyli się z pierwszego gola. Bramkę po kontrze strzelił Miłosz Kozak. Kibicie Ruchu cieszyli się wygraną aż do 72. minuty, kiedy to bramkę dla gości strzelił Piotr Głowacki. Już 8 minut później kolejnego gola zdobył Mateusz Wzięch, a w drugiej doliczonej minucie do czasu podstawowego, piłkę do bramki strzelił Mateusz Wysokiński. Mecz skończył się przegraną Ruchu Chorzów 1:3.
Jednak w sobotę, 10 maja sportowe widowisko zostało przyćmione kibicowskimi zamieszkami. Jeszcze przed przerwą kibice ŁKS-u Łódź opuścili swój sektor, a fani Ruchu rzucali w nich odpalonymi środkami pirotechnicznymi. W związku z incydentami na stadionie pojawiła się policja wraz z wozem armatką wodną, co nie uspokoiło kibiców.
Mecz Ruchu Chorzów i ŁKS Łódź zabezpieczało ponad 1000 policjantów z całego kraju - informuje redakcję "ESKI" podkomisarz Magdalena Jurkowska, p.o. rzecznika prasowego KMP w Chorzowie.
Kibicie weszli również na koronę stadionu i m.in. zdemolowali stoiska gastronomiczne. Mundurowi interweniowali także wokół stadionu. Kibicie rzucali się koszami na śmieci, użyli również pirotechniki. Policja ponownie użyła armatki wodnej.
Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano Sektor Rodzinny, który sąsiaduje z sektorami "młyna". Kibice używani w nim nie tylko rac, ale także petard hukowych.
W związku ze skandaliczną sytuacją, jaka miała miejsce podczas wczorajszego meczu pomiędzy Ruchem Chorzów a ŁKSem Łódź informujemy, że na ten moment trwa szacowanie strat - przekazał Stadion Śląski.
Skontaktowaliśmy się z rzecznik prasową Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie. Obecnie w sprawie zatrzymano 19 osób. Są to kibice obu klubów.
Policyjne czynności są w trakcie. Obecnie zapoznajemy się z materiałem dowodowym - przekazała redakcji "ESKI" podkomisarz Magdalena Jurkowska.
Zadyma na meczu Ruchu Chorzów i ŁKS Łódź. Oświadczenie prezydenta Chorzowa
Tuż po zakończonym meczu oświadczenie w sprawie kibicowskich starć opublikował Szymon Michałek. Prezydent Chorzowa przekazał, że zorganizuje spotkanie nt. bezpieczeństwa podczas imprez masowych.
Na 16.05 zwołałem spotkanie samorządów SH, SK i SI w sprawie parkowania przy okazji imprez masowych na Stadionie Śląskim. Po dzisiejszym meczu, rozszerzę tematykę tego spotkania o bezpieczeństwo i zabezpieczenie meczów. Będę oczekiwał wyjaśnień od firmy ochroniarskiej oraz klubu - przekazał włodarz Chorzowa.
W oświadczeniu przekazał również, że kibiców klubu może czekać kara.
Niezależnie od kary jaka czeka Ruch, jeśli karą będzie zamknięcie stadionu, zleciłem już prezesowi Sewerynowi Siemianowskiemu żeby na następny możliwy mecz wejście na stadion było tylko dla kobiet oraz dzieci do lat 14. Od przyszłego sezonu Sektor Rodzinny przeniesiony zostanie na trybunę wschodnią - dodał.
