Co się stanie z zabytkowym wiaduktem w Sosnowcu? Prezydent ujawnił plany

Rozbiórka wiaduktu kolejowego na ul. Piłsudskiego w Sosnowcu trwa już drugi tydzień. Pierwszy etap prac zakłada demontaż stalowej konstrukcji przęsła oraz podpór wiaduktu, co wiąże się z koniecznością wstrzymania ruchu drogowego i tramwajowego pod obiektem do 17 marca 2025 r. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej narzekają na utrudnienia i gigantyczne korki, które z całą pewnością nasilą się 3 marca, gdy zakończą się ferie w szkołach.

Wiadukt w Sosnowcu do rozbiórki

Od kilku dni tematem numer jeden w sprawie przebudowy wiaduktu jest przyszłość zabytkowych żelaznych podpór. Przypomnijmy, że oryginalna nitowana konstrukcja wiaduktu w Sosnowcu pochodzi z 1931 roku. Chociaż całość nie była wpisana do rejestru zabytków, było oczywiste, że stanowi obiekt o ciekawych walorach architektonicznych.

Dobrze wiedzieć, że wiadukt został wybudowany głównie po to, aby poprawić komunikację tramwajową. Wykonano więc przekop pod torami. Gdy z czasem zaczęło przybywać samochodów, żelazny wiadukt stał się także głównym wjazdem do centrum. I od początku był wąskim gardłem. Ograniczenia wysokości i szerokości zwłaszcza w ostatnich latach stanowiły koszmar kierowców. 

Dlatego, gdy wreszcie zapadła decyzja o przebudowie wiaduktu w związku z największą w historii inwestycją kolejową, realizowaną przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. za pieniądze Unii Europejskiej, mieszkańcy Sosnowca bardzo się ucieszyli. Radość psuła jednak informacja o nieuchronnym końcu wiaduktu, który dla wielu stanowił powód do dumy.

Zobacz zdjęcia z rozbiórki wiaduktu

Wiadukt kolejowy nad ul. Piłsudskiego wymaga kompleksowej przebudowy z uwagi na jego stan techniczny. Prace będą prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków. Odtworzymy historyczny charakter poprzez zabudowę portali, które mają ten charakter zachować - mówiła jeszcze w styczniu zastępca dyrektora projektu PKP PLK, Jadwiga Skalska.

Jak będzie wyglądał nowy wiadukt?

Zapowiedziano jasno, że część wiaduktu zostanie całkowicie rozebrana. Konstrukcja z uwagi na zły stan techniczny wymaga kompleksowej przebudowy. Roboty są realizowane pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Zachowane zostaną portale wjazdowe w historycznym kształcie. Dodatkowo odnowione charakterystyczne słupy podpierające obiekt. Zgodnie z projektem usunięty zostanie środkowy rząd słupów znajdujący się pomiędzy liniami tramwajowymi. Takie rozwiązanie konstrukcyjne pozwoli na zwiększenie prześwitu i usprawnienie ruchu drogowego i tramwajowego pod wiaduktem. Po przebudowie zwiększy się też bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego.

Można śmiało powiedzieć, że nowy wiadukt będzie tylko przypominał stary.

Dla jednych to za mało. Twierdzą, że przy okazji tak wielkiej przebudowy wiadukt powinien zostać poszerzony o co najmniej 10 metrów, aby zmieścić dodatkowe pasy ruchu. 

Dla innych to za dużo. Twierdzą, że rozebranie zabytku jest barbarzyństwem.

Ciężki sprzęt oraz palnik do cięcia grubego metalu – w 4 dni zamieniły konstrukcję stawianą przez kilka lat w stertę kawałków złomu, którą wywieziono już z miejsca budowy. Tego nie będzie. Będą – uwaga – zachowane oryginalne balustrady! - informuje Robert Lechowski w 24zaglebie.pl.

Prezydent Sosnowca ma plan

W odpowiedzi na falę krytyki dotyczącą rozebranego zabytkowego wiaduktu zabrał głos prezydent Sosnowca. Twierdzi, że dd wielu miesięcy urzędnicy regularnie rozmawiali najpierw z PKP PLK, a później z wykonawcą prac, firmą ZUE. Ich zdaniem, wiadukt nie byłby w stanie wytrzymać zwiększonego ruchu kolejowego na tak strategicznej trasie, a to dlatego, że obiekt po prostu się „zużył”. Potwierdził to wykonawca, ale też konserwator zabytków. 

Chęciński zaznacza, że łuki i podpory nie zostały wywiezione na złomowisko, ale są składowane w bazie MZUK Sosnowiec. 

Jeszcze zanim rozpoczęła się przebudowa, rozmawialiśmy, że będziemy chcieli wykorzystać te elementy. Jeszcze nie powiem Wam jak dokładnie, ale myślę, że wszyscy będą zadowoleni. Podpory są, pomysłów na ich wykorzystanie jest kilka, ale o tym za czas jakiś. Choć zdaję sobie sprawę, że widok burzenia wiaduktu jest bolesny, to jednak od fachowców wiem, że drugiej opcji po prostu nie ma i nie było. Trzeba im zaufać - informuje prezydent Arkadiusz Chęciński.

Kiedy powstanie nowy wiadukt w Sosnowcu?

Termin zakończenia wszystkich prac jest odległy. Z punktu widzenia pieszych, pasażerów autobusów i tramajó oraz kierowców samochodów najważniejsze mogą być informacje o kolejnych całkowitych zamknięciach przejazdu.

Pierwszy trwający cztery tygodnie etap prac ma się zakończyć 16 marca. Wówczas ponownie przejazd będzie otwarty. W czasie letnich wakacji ruszy kolejny trudny etap. Na przełomie lipca i sierpnia wiadukt znów będzie zamknięty. Następnie planowane są dwa kolejne 4-tygodniowe okresy prac w listopadzie/grudniu oraz w kwietniu 2026 roku.