Znamy wyniki referendum lokalnego w Zabrzu. Jakie zmiany zajdą w mieście?
Wyniki referendum lokalnego, które odbyły się w niedzielę 11 maja w Zabrzu, nie pozostawiają złudzeń. Urzędująca przez miniony rok prezydentka Agnieszka Rupniewska została odwołana. Najbliższe kilka miesięcy Zabrze nie będzie miało prezydenta.
- Procedura referendalna niejako się zakończyła, to znaczy wraz z opublikowaniem protokołu z wyborów w dzienniku urzędowym województwa śląskiego. Organ, który został skutecznie odwołany, a więc prezydent miasta, ma wygaszony mandat - powiedział dla Eski dr Michał Fijałkowski, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach.
Jaka jest dalsza procedura? Premier Donald Tusk na dniach wyznaczy komisarza, który tymczasowo przejmie władzę w mieście, do czasów przedterminowych wyborów.
- Prezes Rady Ministrów niezwłocznie wyznacza osobę, która pełni funkcje organów do czasu wyboru nowych organów jednostki oraz zarządza wybory przedterminowe - informuje dr Michał Fijałkowski.
Przedterminowe wybory muszą odbyć się w ciągu 90 dni od dnia ogłoszenia wyników referendum. Oznacza to, że najprawdopodobniej odbędą się podczas nadchodzących wakacji.
Polecany artykuł:
Kiedy poznamy kandydatów na nowego prezydenta Zabrza?
Zgodnie z kodeksem wyborczym, w przypadku wyborów przedterminowych na prezydenta miasta obowiązuje standardowy kalendarz wyborczy, który opublikowany zostanie wraz z zarządzeniem rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów.
W przypadku wyborów przedterminowych dopuszcza się ewentualne skrócenie normalnie obowiązujących terminów. Jeśli jednak nie zostaną one skrócone, komitet wyborczy będzie musiał zostać utworzony na 55 dni przed ogłoszonym dniem głosowania. Następnie, co najmniej 24 dni przed dniem wyborów, muszą zostać zgłoszeni kandydaci.
Prezydentka odwołana, rada miasta zostaje
Mieszkańcy Zabrza tłumnie ruszyli do urn, by zadecydować o przyszłości miasta w referendum dotyczącym odwołania prezydentki Agnieszki Rupniewskiej oraz całej rady miejskiej. Referendum w sprawie odwołania prezydentki okazało się wiążące, a wynik bezprecedensowy. Aby było ważne, do urn musiało pójść ponad 25,9 tys. wyborców, a ostatecznie oddano 29 207 ważnych głosów. Aż 27 161 osób opowiedziało się za odwołaniem Rupniewskiej, a jedynie 2 046 było przeciwko.
Niestety, w przypadku referendum dotyczącego odwołania rady miasta, próg frekwencyjny nie został osiągnięty. Potrzebnych było ok. 29,6 tys. głosów, a oddano 29 106 ważnych głosów, z czego 26 551 było za odwołaniem rady, a 2 555 przeciwko. Oznacza to, że rada miejska w Zabrzu pozostaje na swoich stanowiskach, mimo wyraźnego głosu niezadowolenia ze strony mieszkańców.
