Zbrodnia w Siemianowicach Śląskich
Do brutalnego morderstwa doszło w nocy 26 lutego br. Policjanci zostali skierowani do jednego z mieszkań na terenie Siemianowic Śląskich. Otrzymali informację, że miało tam dojść do morderstwa. W mieszkaniu zastali mężczyznę, który przyznał się do popełnienia zbrodni.
44-letni syn zadał swojej 80-letniej matce kilkanaście ciosów nożami. O tym co zrobił, sam poinformował swoich bliskich i zadzwonił na numer alarmowy.
Jak informują policjanci, podczas zatrzymania 44-latek był spokojny, nie wykazywał agresji i wykonywał polecenia funkcjonariuszy.
Na miejscu zbrodni policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Zebrano materiał dowodowy oraz zabezpieczono ślady.Motywy tej zbrodni nie są na ten moment znane.
44-latek usłyszał już zarzut zabójstwa swojej matki i został doprowadzony przed sąd. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za morderstwo grozi mu nawet dożywocie.
