Jak tłumaczy placówka, decyzja o zamknięciu trzech oddziałów spowodowana jest brakami kadrowymi oraz ograniczeniem pracy oddziałów w czasie pandemii. Zostały one przebudowane tak, by można było umieszczać tam chorych na COVID-19.
Lekarze nie chcieli podejmować pracy ponieważ nikt nie był w stanie im powiedzieć, kiedy oddziały zaczną funkcjonować normalnie. W takiej sytuacji jest wiele placówek w Polsce.
- Niestety ten swoisty brak pewności związany z dalszym przebiegiem pandemii i powiązanym ograniczeniem wykonywania pozapandemicznych świadczeń medycznych wpłynął także negatywnie na kwestie kadrowe i wszystko wskazuje na to, że po ostatnich zapowiedziach Ministra Zdrowia nasz szpital również będzie na pierwszej linii walki z nowa odmianą koronawirusa, czyli będziemy musieli zapewnić gotowość i odpowiednią liczbę miejsc covidowych - powiedział nam rzecznik szpitala Maciej Zaremba. W trakcie ostatniej 2-miesięcznej, wiosennej fali do jaworznickiej placówki trafiło 2 tysiące zarażonych pacjentów.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]"