Cała historia wydarzyła się w minioną sobotę około godz. 19:25 na ul. Niepodległości w Czechowicach-Dziedzicach. Do 16-latka, który spacerował ulicą, podbiegło czterech mężczyzn. Jeden z nich zaatakował nastolatka. Zaczął go bić, a gdy ten się przewrócił, przeciągnął go w ustronne miejsce i kontynuował atak. Finalnie sprawca ukradł 16-latkowi buty i uciekł z miejsca zdarzenia. Straty oszacowano na 1 tys. zł.
Sprawa została zgłoszona policji, która rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Mundurowi musieli obejrzeć zapisy monitoringu, przesłuchać świadków, zebrać dowody... Ciężka praca w końcu popłaciła - policji udało się wytypować osobę odpowiedzialną za rozbój.
W poniedziałek 25 września zapukali do drzwi 19-latka z powiatu żywieckiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat więzienia. Tymczasem buty wróciły do prawowitego właściciela.