Wypadek autobusu w Pruchnej w woj. śląskim. Roczne dziecko trafiło do szpitala

Czwartkowe popołudnie w powiecie cieszyńskim upłynęło pod znakiem dramatycznych wydarzeń na drodze. Chwile grozy przeżyli pasażerowie autobusu, który nagle wypadł z jezdni. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, a dwoje najmłodszych pasażerów wymagało hospitalizacji.

Wypadek w Pruchnej. Kierowca chciał uniknąć tragedii

Do niezwykle niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w czwartek, 13 listopada, po godzinie 16:30 w miejscowości Pruchna. To właśnie wtedy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o autobusie, który wypadł z drogi i znalazł się w przydrożnym rowie. Sytuacja była poważna, bowiem pojazdem podróżowało około 20 pasażerów. Na miejsce natychmiast skierowano patrole policji oraz zespoły ratownictwa medycznego, które przystąpiły do zabezpieczenia terenu i udzielania pomocy uczestnikom zdarzenia.

Jak wynika z pierwszych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, wszystko wskazuje na to, że winę za zdarzenie ponosi kierowca autobusu. Z relacji mundurowych dowiadujemy się, że kierujący autobusem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu osobowego, który zatrzymał się w związku ze zwężeniem drogi. Aby uniknąć potężnego zderzenia z tyłem auta, kierowca podjął dramatyczną decyzję o gwałtownym manewrze. Skręcił, zjechał z jezdni i zsunął się do przydrożnego rowu. Ten desperacki ruch prawdopodobnie zapobiegł jeszcze większej tragedii, ale nie obyło się bez konsekwencji.

Najmłodsi pasażerowie trafili do szpitala. Wśród nich roczne dziecko

Funkcjonariusze potwierdzili, że w wyniku tego zdarzenia najbardziej ucierpieli najmłodsi. Do szpitala przewieziono dwoje dzieci – zaledwie roczne dziecko oraz 15-latka. Oboje zostali przetransportowani do placówki medycznej w celu przeprowadzenia specjalistycznych i szczegółowych badań, które mają na celu wykluczenie ewentualnych obrażeń wewnętrznych. Ich zdrowiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wiadomo już, że zarówno kierowca autobusu, jak i osoba prowadząca samochód osobowy, byli trzeźwi. Potwierdziło to badanie alkomatem przeprowadzone na miejscu zdarzenia. Policja wciąż wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku w Pruchnej.