Wybuch gazu w Szczyrku. Są ofiary śmiertelne.
AKTUALIZACJA GODZ. 5:30:
Przez całą noc w Szczyrku trwała akcja ratunkowa z udziałem blisko 100 strażaków. I trwa ona nadal. Na miejscu jest Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, który poinformował, że w nocy pod gruzami znaleziono ciała w sumie trzech dorosłych osób i jednego dziecka.
Strażacy i ratownicy wciąż przeszukują gruzowisko w poszukiwaniu kolejnych osób. Według informacji kobiety, która mieszkała w domu przy ulicy Leszczynowej, ale w momencie tragedii była w pracy, w budynku w chwili wybuchu mogło przebywać nawet 8 osób, w tym dzieci. Akcja ratunkowa jest ekstremalne trudna.
AKTAULIZACJA GODZ. 21:40: Prawdopodobną przyczyną wybuchu gazu było przewiercenie rury gazowej - mówi Artur Michniewicz, rzecznik Polskiej Spółki Gazowniczej.
Wcześniej pisaliśmy:
W środę wieczorem około godziny 18:30 w Szczyrku przy ulicy Leszczynowej doszło do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym. Trzykondygnacyjny budynek zawalił się. Pod gruzami mogą znajdować się ludzie. Trwa akcja ratunkowa. Na miejscu pracuje 20 zastępów straży pożarnej, w sumie w akcji bierze udział 76 osób.
Jak przekazały władze Szczyrku, w domu mogło przebywać w momencie wybuchu nawet kilkanaście osób. Na razie nie wiadomo co mogło być dokładną przyczyną wybuchu.
Ruiny domu cały czas płoną. Na miejscu jest już SPRG z Jastrzębia Zdroju. Akcja ratunkowa trwa.