Częstochowa: wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa 50-latka
29 października policjanci udali się do jednego z mieszkań przy ul. Dąbrowskiego w Częstochowie. – Ta interwencja miała związek z telefonem właścicielki mieszkania, która przebywała za granicą i nie mogła skontaktować się z zajmującym to mieszkanie kuzynem – wyjaśnia, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Policjanci, po przyjeździe na miejsce, zastali otwarte mieszkanie. W środku ujawnili zwłoki 50-letniego mieszkańca Częstochowy. Na ciele mężczyzny ujawniono liczne obrażenia klatki piersiowej i głowy.
W piątek, 3 listopada, ma być przeprowadzona sekcja zwłok, której celem jest ustalenie bezpośredniej przyczyny zgonu 50-latka.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. Został tymczasowo aresztowany
31 października policjanci zatrzymali 32-letniego Grzegorza P., mieszkańca Łodzi. Mężczyzna, od czasu do czasu, pomieszkiwał również w tym mieszkaniu. Prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa. Miało ono polegać na zadaniu pokrzywdzonemu licznych uderzeń w głowę i klatkę piersiową, które to uderzenia skutkowały obrażeniami i ostatecznie zgonem pokrzywdzonego.
Podejrzany Grzegorz P. nie przyznał się do popełnienia zbrodni. Wyjaśnił, że tylko jeden raz uderzył pokrzywdzonego w głowę, który następnie upadł na szafkę i uderzył nią głową. Jednak w trakcie oględzin zwłok stwierdzono liczne obrażenia ciała.
– Mężczyzna był w przeszłości karany, zakład karny opuścił w grudniu ubiegłego roku, gdzie odbywał karę trzech lat i sześciu miesięcy za rozbój – dodaje prokurator Ozimek.
32-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywocie.